4,K
Kiedy kilka lat temu odkryłem ciasteczka Milanais, nie wiedziałem, jak wcześniej mogłem się bez nich obyć. Obok wszelkich pierniczków i Cranberry Noël jest to pozycja absolutnie obowiązkowa. Ciasteczka nie tylko pięknie wyglądają, ale i cudownie smakują – są delikatne, kruchutkie, maślane i pięknie pachną cytrusami. W oryginalnej wersji dodaje się wyłącznie skórkę cytrynową, jednak uważam, że pomarańczowa świetnie dopełnia ich aromat. Dodatek maku to polski akcent, który odkryłem u Bei i który świetnie się wpisał w świąteczną tradycję kulinarną. Gorąco zapraszam do pieczenia. Nie pożałujecie!
SKŁADNIKI
- 250 g miękkiego masła
- 225 g cukru pudru
- szczypta soli
- 3 jajka
- otarta skórka z 1 cytryny i 1 pomarańczy (pamiętaj, by nie były to owoce woskowane)
- 500 g mąki
- 1 płaska łyżeczka kurkumy (opcjonalnie, w oryginalnej wersji są białe)
- 2-3 łyżki maku (opcjonalnie)
- 1 żółtko roztrzepane z 1 łyżką śmietany do posmarowania
PRZYGOTOWANIE
- Masło utrzyj z cukrem i solą do białości. Następnie wbij kolejno jajka, nie przerywając ucierania. Dodaj skórkę z cytryny i pomarańczy, mąkę oraz mak. Dokładnie wszystko wymieszaj przy pomocy miksera. Ciasto zawiń w folię (będzie bardzo miękkie) i schowaj do lodówki na minimum 2 godziny.
- Przed rozpoczęciem wykrawania nagrzej piekarnik do 200°C. Teraz wyjmuj ciasto partiami. Każdy kawałek rozwałkuj na stolnicy obsypanej odrobiną mąki na grubość około 3 mm lub wspomóż się folią do żywności (tak jest znacznie łatwiej).
- Wykrawaj ulubione kształty ciastek Milanais przy pomocy foremek zanurzonych uprzednio w mące. Gotowe ciasteczka ułóż na papierze do pieczenia i odstaw w chłodne miejsce na 15 minut. (To bardzo ważne, dzięki temu nasze ciasteczka nie odkształcą się podczas pieczenia).
- Następnie posmaruj je roztrzepanym żółtkiem ze śmietaną, wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz przez 10 minut.
- Studź na kratce, a następnie zapakuj do pudełek. Ciastka Milanais możesz przechowywać przez około 2 tygodnie w suchym i szczelnym pojemniku.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis?
Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square
30 komentarzy
ślicznie wyglądają…zapisuję sobie do zrobienia
Dziękuję 🙂 Zapisuj koniecznie, bo są fantastyczne 😉
uwielbiam taakie ciasteczka :)))
Cieszę się, bo ja również 😀
Nie słyszałam o nich wcześniej 🙂 Znakomite Ci wyszły
To fajnie, że mogłem Ciebie z nimi bliżej zapoznać 😉
Nie słyszałam jeszcze o tych ciasteczkach. Bardzo mi się podobają 😀 Fajny pomysł na dodatek do ciastek kurkumy. To na na pewno dzięki niej ciastka są takie słoneczne 😀
Taaak, według mnie dzięki kurkumie bardziej wpisują się w świąteczny klimat 🙂
Chłopaku, jakie "romantyczne" ciasteczka i stylizacja! 😉
Haha, dziękuję, bo to takie "romantyczne" ciasteczka są – po pierwszym chrupnięciu od razu pała się do nich miłością 😀
widzę, że u Ciebie pełno smakowitych ciasteczek:D pięknie wyglądają i pewnie tak smakują:D
Bo teraz taki ciasteczkowy czas, że nic tylko je piec 😀 Cieszę się, że przypadły Tobie do gustu 🙂
Nie znam a szkoda, bo tak pięknie wyglądają 🙂
Nie ma co żałować, trzeba upiec 😀
Jaki mają ładny kolorek!! I ten mak w środku, dodaje im uroku!!
Dziękuję, choć w rzeczywistości mają ładniejszy niż na zdjęciach 😉 A mak też uważam za fajny dodatek, taki polski i taki świąteczny 🙂
Ależ one śliczne!
Chyba powinnam je dopisać do listy świątecznych wypieków 🙂
Oj chyba tak, uważam, że to pozycja absolutnie obowiązkowa 😀
kuszą kolorem 🙂
Nie tylko kolorem, smak również jest niczego sobie 😀
jakie słoneczne ciasteczka!:) ciasteczek na Święta nigdy za wiele, można nimi obdarować znajomych… Mak i pomarańcze – tak świątecznie, po polsku:)
Pewnie, że nigdy nie za wiele! ^^ Takie ciacha, to najlepszy prezent 😀
Cudny kolorek:)) Muszą być pyszne!
Są i to nawet bardzo 😀
te ciasteczka wygladają obłędnie 🙂 pozdrawiam!
Dziękuję, bardzo mnie to cieszy. Pozdrawiam! 🙂
Optymistyczne kolorki:)och,schrupałabym takie ciasteczka:)
W końcu mają nas napawać radością 😀 To koniecznie je zrób, bo wspaniale się chrupie 😀
Własnie upiekłam, wyszły fajne, jeszcze na własnym masełku to w ogóle fajnie kruche są. Szkoda tylko, że tak mocno nie smakują cytrusami jak pachną, bo zapach jest naprawdę cudny.
Och, na własnym masełku muszą być idealne! :3 I masz rację, one bardziej pachną cytrusami niż smakują, ale może taki ich właśnie urok? 🙂