Naszła mnie ochota na bakłażana! Najlepiej pieczonego, jeszcze nieco sprężystego i aromatycznego. Poszperałem po szafkach, biorąc kilka przypraw i dodatków, które akurat wpadły mi w oko. Podświadomie wędrowałem po bliskim wschodzie. Z tej wyprawy przytargałem sumak, cynamon, czosnek, tahinę, pietruszkę i soczysty granat (tak, wiem, że jestem monotematyczny ale to mój ulubiony owoc). Do tego odrobina płatków chili, soku z cytryny i miodu dla wyważenia smaków. Tak oto powstało całkiem niezłe danie. Polecam!
Składniki:
- 2 jędrne bakłażany
- 2 łyżki miodu
- 3 łyżki oliwy
- 2-3 ząbki czosnku, starte
- duża szczypta soli
- sumak
- płatki chili
Sos z tahiny:
- 1/4 szklanki pasty tahini
- 1/4 szklanki wody
- 1 ząbek czosnku, starty
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- świeżo mielony pieprz
- sól
- pestki z 1 dużego granatu
- świeżo posiekana pietruszka
60 komentarzy
świetne danie, na pewno by mi zasmakowało!
Cieszę się 🙂
Kocham bakłażany.Fajne połączenie smaków, na pewno wyszło pyszne 🙂
Ja również, to jedno z fajniejszych warzyw 😉
te kolory mnie kupiły:) ciekawa interpretacja bakłażana, chętnie spróbowałabym;)
I o taki efekt właśnie mi chodziło, cieszę się bardzo i polecam wypróbować 😉
Twoje bakłażany wyglądają przepysznie. zjadłabym z ogromną chęcią. pozdrawiam ciepło!:)
Dziękuję pięknie, cała przyjemność po mojej stronie. ;D Pozdrawiam! 🙂
Zaintrygowaleś mnie tym bakłażanem. Prezentuje się niesamowicie! Chętnie wypróbuję przepis 😉
Fantastycznie! Liczę na to, że zasmakuje również i Tobie 🙂
Mój Boże. To jest czyste kulinarne piękno. Muszę sobie sprawić taki obiad, bo inaczej bakłażany będą mi się śniły po nocach 😀
Haha, bakłażanowych snów jeszcze nie miałem, mimo mojego całego uwielbienia do tegoż warzywa 😀 Pytanie tylko, czy będą to dobre sny, czy raczej może koszmary? 😀
Wygląda pysznie! Nigdy nie jadłam bakłażana, bo boję się, że wyjdzie gorzki.
Nie ma co się bać, trzeba piec.:D W końcu do odważnych świat należy! 🙂
Robisz przepiękne zdjęcia! Podziwiam, bo ja póki co radzę sobie słabo… Aż sama jestem zła czasami!!!
Dziękuję za tak miłe słowa, chociaż wiem jak im daleko do ideału. A odnośnie radzenia sobie, to w końcu praktyka czyni mistrza. Moje na początku były wręcz tragiczne, a teraz jest już nieco lepiej ;D
Nie wiemy dlaczego, ale bakłażan nam po prostu nie smakuje :/ Nie możemy się jakoś do niego przekonać i nadal głównie wybieramy cukinie 😉
Ale jak to?! Przecież to król warzyw 🙁 No ale dobra, niech Wam będzie, cukinia też daje radę 😛
Pięknie podane, wspaniale przyrządzone 🙂
Dziękuję, cieszę się, że przypadły Tobie do gustu 🙂
Niezwykle apetyczne te bakłażany 🙂
A mi niezwykle miło to słyszeć, dziękuję 😉
Wyglądają cudnie 🙂 Nigdy nie jadłam ich w takiej postaci, ale z pewnością smakują ciekawie 😛
Dziękuję, ja po raz pierwszy, to był taki mały eksperyment 😉
Pięęęęknie wygląda! Muszę wypróbować! 🙂
Dziękuję, cieszy mnie to i gorąco polecam 🙂
Uwielbiam bakłażany, w takiej wersji muszą smakować wyśmienicie
Och tak! Są przepyszne, wypróbuj, a nie pożałujesz 😉
przepiękne zdjęcia: estetyka, kolory, aranżacja..! Dla mnie wielkie wow..
a co do dania? brak słów.. eksplozja najlepszych smaków 🙂
Och jej, dziękuję za tak miłe słowa. Zatkało mnie, aż nie wiem co odpowiedzieć! 😀
Wciąż szukam sposobu na bakłażana,żeby zachwycić się jego smakiem…może to będzie właśnie ten? 🙂
Na to po cichu liczę, mam nadzieję, że będzie Tobie smakował 🙂
Oj tak, tak, dziś trafiłeś IDEALNIE w moje gusta! Nic dodać, nic ująć 🙂
No to super, raduje mnie to niezmiernie! ;D
Uwielbiam bakłażany, coś pysznego moje smaki 🙂
Fajnie, cieszę się, że trafiłem w Twój gust 😉
Lekko i mega apetycznie. Dobry sposób na bakłazana 😉
Super, że tak myślisz 😉
Rozsiadłam się, a nie zapytałam, czy zostało coś jeszcze? 🙂
Z przykrością muszę powiedzieć, że nie 🙁 Nikt nie był w staniu mu się oprzeć 😛
Pysznie i oryginalnie.
Dziękuję, cieszy mnie to 🙂
Wyglądają pyszniasto 🙂 zjadłabym…..
Super, bardzo mi z tego powodu miło 🙂
Jak dla mnie idealny przepis, bo uwielbiam bezmięsne dania 🙂 Zdjęcia jak zawsze świetne!
No to się bardzo cieszę 🙂 A z tymi zdjęciami to różnie bywa 😛 Ale dziękuję za miłe słowa 😉
I znowu zgłodniałem! 😛
To chyba dobrze to świadczy 😀
Ubóstwiam tak zrobione bakłażany:)) Fajny przepis na sos z tahiny, zapisuję do zrobienia:))
No to super 🙂 A sos z tahiny, kiedyś odkryłem na wegańskim blogu i odtąd jest to stały element w mojej kuchni. Gorąco go polecam 🙂
Jak ten bakłażan pysznie wygląda!! Zgłodniałam!! 🙂
Dziękuję za słowa uznania 😀
Danie wygląda wspaniale, a przepis z tego co wyczytałam nie jest jakiś skomplikowany, więc może nawet takiemu kulinarnemu beztalenciu jak ja też się uda;)
O tak, danie jest banalnie proste, więc nie może się nie udać 😉 Gorąco polecam 🙂
Uwielbiam Tahiti. Z bakłażanem nie próbowałam jeszcze 😉
To wypróbuj koniecznie, bo to duet idealny 😉
Biegnę zaraz po bakłażana 🙂
Leć i daj później znać koniecznie jak smakowało 😉
Upiekłam dzisiaj bakłażany z Twojego przepisu, tylko zamiast miodu dodałam syropu klonowego (żeby były wegańskie). Wyszło danie doskonałe! Przepyszne i szybkie. Zaraz przejrzę resztę bloga, mam nadzieję, że znajdę podobne perełki 🙂
Pozdrawiam.
To wspaniale! Nic nie raduje mnie bardziej, gdy przepis się sprawdza i smakuje 🙂 I świetny pomysł z syropem klonowym – nie dość, że wegański, to musi dawać świetny aromat. Pozwolę dopisać sobie do przepisu 😉 Owocnych poszukiwań w takim razie i mogę zawczasu zdradzić, że już niedługo będzie więcej wege przepisów 😉
Serdecznie pozdrawiam!