SKŁADNIKI
Farsz:
- 1 torebka kaszy gryczanej
- 200 g kurek
- 1 łyżka masła (lub oliwy)
- garść pietruszki
- 2 gałązki rozmarynu
- sól himalajska do smaku
Dodatkowo:
- 4 pomidory, duże i jędrne
- 4 kromki chałki, np. z tego przepisu
- oliwa z oliwek
PRZYGOTOWANIE
Farsz
- Kaszę gryczaną ugotuj w lekko osolonym wrzątku (około 20 minut). Kurki umyj porządnie z piasku i osusz.
- Na patelni rozgrzej masło i wrzuć kurki wraz z gałązkami rozmarynu. Smaż przez około 5 minut, aż woda wyparuje i wyjmij gałązki. Dodaj kaszę, posiekaną drobno pietruszkę, wymieszaj i dopraw świeżo mieloną solą do smaku.
Faszerowanie i podanie
- Pomidory umyj i odetnij z nich górę. Za pomocą łyżki wydrąż je, pozostawiając miąższ na około pół centymetra od skórki. (Pozostały miąższ możesz wykorzystać do sosu pomidorowego lub gazpacho).
- Pomidory wypełnij farszem i włóż do naczynia żaroodpornego wysmarowanego oliwą. Piecz około 30 minut w 200°C.
- Pod koniec pieczenia, kromki chałki podpiecz na węglowym grillu lub patelni grillowej. Upieczone pomidory umieszczaj na pieczywie i polej odrobiną oliwy z oliwek.
22 komentarze
prawdziwe pyszności!
Cieszę się bardzo! 🙂
Smakowicie to wygląda 🙂
Dzięki Zulu! 🙂
Nieprzyzwoicie kuszące jedzonko:)
Bardzo się cieszę z tego powodu! 🙂
Powiedziałabym wręcz, że jest pysznie, zdrowo i niebanalnie 🙂
Niesamowicie jest mi miło, że tak myślisz 😉
Ależ to musiało być pyszne:)
Nieskromnie powiem, że było 🙂
Co prawda chałka nie wydaje mi się tu koniecznym dodatkiem, ale całą resztę zjadłabym z wielką przyjemnością 🙂
Powiem Tobie, że chałka robi tutaj robotę, szczególnie wtedy, gdy jest przygotowana na węglowym grillu – jej dymny aromat niesamowicie dobrze łączy się ze słodyczą pomidora. 😉
Wszyscy nas ciągle do tych kurek zachęcają 🙂 Musimy je w końcu spróbować i najlepiej w takiej wersji 😀
No pewnie, że musicie! Niejedzenie kurek to grzech ciężki! 😛
bardzo, ale to bardzo zaskoczyłeś mnie tą chałką! Taki niespodziewany dodatek, a jak zmienia danie? 🙂
Muszę wypróbować!
Wspaniale zmienia! Gdy po raz pierwszy wypróbowałem takie połączenie w restauracji, byłem naprawdę wniebowzięty! 😉
Uwielbiam kurki i pomidory, więc zjadam wszystko!
No ja myślę! Do ostatniego okruszka, haha 😀
Ostatnie chwile na takie pomidorowe pyszności, muszę koniecznie wprosic sie do Ciebie na jednego pomidora 🙂
Haha, no pewnie, ale musisz się wcześniej zapowiedzieć, bo znikają one w trymiga! 😀
Widzę, że zajrzał na mój blog( dzięki) – Kucharz. To dobrze, będę "mogła" podkradać przepisy:) Pozdrawiam
A zajrzał, zajrzał i zdjęcia podziwiał 😀 I gorąco zachęcam do podkradania i zdawania relacji czy smakowało 😉