Jesień zagościła się już na całego. Liście spadają z drzew, a na straganach trwa wysyp pomarańczowych kul. O tej porze roku należy wyjątkowo dbać o siebie i wspomagać się rozgrzewającymi posiłkami. Jednym z najlepszych na to sposobów jest właśnie krem z dyni, który radośnie chlupocze w garnku podczas gotowania, by móc później rozpieścić nasze ciało od środka. Najlepsza zupa to oczywiście taka ugotowana na domowym wywrze z warzyw. Dlatego polecam schować te wszystkie rosołowe kostki głęboko do szafki i ugotować bulion samodzielnie. W końcu po tym, jak wsadzimy wszystkie warzywa do garnka, robi się on już sam, a smak oraz wartość odżywcza jest nieporównywalna. W moim przepisie zalecam również upiec dynię, zamiast gotować ją z resztą warzyw. Dlaczego? Ponieważ pieczona dynia jest smaczniejsza i ma cudowny słodki smak. Rozgrzewające właściwości uzyskamy zaś dzięki dodatkowi imbiru, chili i cynamonu. Dzięki nim, zupa nie tylko świetnie smakuje, ale i powoduje, że po zjedzeniu ciepło we wspaniały sposób rozchodzi się po naszym ciele. Nie zapomnijcie również o solidnej dawce mleka kokosowego – ono nadaje delikatności i dopieszcza nasz pomarańczowy eliksir. Mam nadzieję, że mój sposób na rozgrzewający krem z dyni Wam posmakuje. 😉
SKŁADNIKI
Bulion:
- 1,5 l wody
- 1 korzeń pietruszki
- 1 natka pietruszki
- 1 por (biała część)
- 1 mały seler
- 1 marchewka
- 1 cebula
- 2 listki laurowe
- 2 ziarenka jałowca
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 5 ziarenek czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka soli morskiej
Zupa:
- 1 kg ulubionej dyni
- 1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
- ½ łyżeczki cynamonu
- ½ łyżeczki wędzonej papryki
- ¼ łyżeczki płatków chili
- 5 cm imbiru
- 2-3 ząbki czosnku
- sól, pieprz do smaku
Do podania:
- groszek ptysiowy lub grzanki
- kwaśna śmietana lub śmietanka kokosowa
PRZYGOTOWANIE
Bulion
- Wszystkie warzywa umyj i obierz. Pietruszkę i marchew natnij na krzyż od strony grubszego końca. Cebulę przekrój na pół. Jedną połówkę podpal nad gazowym palnikiem, aż zwęgli się z wierzchu. Natkę zwiąż białą nitką.
- Do dużego garnka wlej wodę. Wrzuć wszystkie warzywa i przyprawy. Przykryj pokrywką i doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień, uchyl pokrywkę i gotuj przez godzinę/półtorej, aż warzywa staną się miękkie.
- Z ugotowanego bulionu wyjmij warzywa, a następnie odcedź go przez sito, aby pozbyć się przypraw. Warzywa włóż z powrotem (oprócz natki pietruszki).
Zupa
- Dynię pozbaw pestek i pokrój na grube plastry. Wyłóż na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C i piecz, aż zmięknie (około 30-40 minut).
- Po upieczeniu wyjmij z piekarnika i nieco ostudź. Odkrój miąższ od skóry i włóż go do garnka z bulionem.
- Imbir i czosnek zetrzyj na tartce i włóż je do warzyw. Zmiksuj wszystko na gładko. Wlej mleko kokosowe, dodaj pozostałe przyprawy i dokładnie wymieszaj. Posól i popieprz do smaku. Zupę wstaw z powrotem na ogień i zagrzej do żądanej temperatury.
- Rozlej pomiędzy talerze i podawaj z groszkiem ptysiowym lub grzankami. Możesz również pokusić się o łyżkę kokosowej śmietanki lub tradycyjnej kwaśnej śmietany. Smacznego!
27 komentarzy
przeuroczo się prezentuje, kusi kolorem!
p.s. widzę Cię w łyżce;)
Jeju, dzięki, że zauważyłaś, bo przez przypadek wrzuciłem zdjęcia bez "łyżkowego" retuszu 😀
PS. Jednak zbyt mocno wypolerowane łyżki to nie jest dobra sprawa jeśli chodzi o zdjęcia 😛
Super przepis, spróbuję zrobić, bo z pieczonej dyni jeszcze nie miałem okazji. Pozdrawiam.
Gorąco polecam, bo pieczona dynia czyni tę zupę znacznie bogatszą w smaku 😉
Prezentuje się smakowicie. Ten szlaczek z ptysiami są urocze :}
Ojej, jak miło <3 A miałem już poprawiać ten szlaczek, bo wyszedł mi trochę nieudolnie, ale stwierdziłem, że niech będzie taki dziecinny, więc tym bardziej mi miło, że to doceniasz 🙂
Bardzo często jemy kremy z dyni ale póki co tylko z gotowanej, bo nie mamy piekarnika w mieszkaniu :/
No już pisałyście ostatnio. W sumie to nie wiem jak Wy dajecie radę bez piekarnika? 😛
Teraz widać jak bardzo życie studenta jest trudne 😀
Pięknie podana i sfotografowana! Mniam!
Bardzo dziękuję 😉
Taka gęsta, taka dobra…<3
Najlepsza! 😀
Pięknie kolorowa, pyszna i zdrowa. Idealna jesienna zupa 🙂
Trudno mi się z tym nie zgodzić ;D
Kocham zupy dyniowe 🙂
To tak jak ja 😀
Najlepsza na jesienny obiad 😉
Pewnie! 😀
Oj tak, taka rozgrzewająca zupka to jesienny must have. Szczególnie teraz, gdy wieczory są takie mroźne 🙂
Oj tak, masz rację Zuza. Nie ma nic wspanialszego o tej porze roku 🙂
Pyszna zupa:)
Cieszę się 🙂
Pycha! Uwielbiam zupy dyniowe 🙂
To doskonale się rozumiemy 🙂
No takimi zupami krem mogę się zajadać przez całą jesień i zimę 🙂
Haha, to tak jak ja 🙂