SKŁADNIKI
Polędwiczki:
- 2 polędwiczki wieprzowe
- pieprz ziarnisty
- sól morska
- klarowane masło
Sos rabarbarowy:
- 6 łodyg rabarbaru
- 1 laska wanilii
- 1 laska cynamonu
- 2 szalotki
- 1 łyżka klarowanego masła
- szczypta płatków chili
- 100 ml octu winnego rosso
- 50-80 g cukru
- biały pieprz
Purée:
- kilka ziemniaków (ok. 600 g)
- bouquet garnis*
- gałka muszkatołowa
- sól
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
- opakowanie roszponki
- kilka truskawek
- 100 g orzechów włoskich
- 100 g sera roquefort
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
PRZYGOTOWANIE
Polędwiczki
- Polędwiczki umyj, pozbaw błonek, a następnie natrzyj solą morską i czarnym pieprzem utłuczonym uprzednio w moździerzu. Odstaw na pół godziny. Na patelni rozgrzej łyżkę klarowanego masła i wrzuć polędwiczki. Przysmaż je na złoto z obu stron (po ok. 2 min) i wstaw do żaroodpornego naczynia.
- Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 15 minut. Wyjmij i odstaw do odpoczęcia na 10 minut, następnie pokrój na plastry. Gotowe polędwiczki wykładaj na sos rabarbarowy.
Sos rabarbarowy
- Łodygi rabarbaru obierz, jeśli skórka jest gruba. Następnie pokrój na kawałki. W rondelku rozgrzej masło i wrzuć drobno posiekane szalotki, laskę cynamonu, oraz rozkrojoną na pół wanilię. Cebulkę smaż do zeszklenia. Później wrzuć rabarbar, zalej octem winnym i zasyp cukrem.
Gotuj na mały ogniu przez pół godziny, aż rabarbar całkowicie się rozleci. Dopraw szczyptą płatków chili i białego pieprzu. Sos odstaw do przestudzenia, następnie wyjmij korę cynamonu oraz laskę wanilii i przetrzyj zawartość rondla przez sito. Przetarty sos umieść z powrotem w garnku i podgrzej przed samym podaniem polędwiczek. - Dodatkowo jedną łodygę rabarbaru możesz zostawić, a następnie przed podaniem pokroić i delikatnie podsmażyć na klarowanym maśle. Będzie pięknie prezentowała się na talerzu.
Purée
- Ziemniaki obierz, wrzuć do garnka, zalej wodą, wsyp sól i wrzuć bouquet garnis. Gotuj do miękkości (ok. 30 minut). Następnie odcedź i wyjmij przyprawy.
- Dodaj masło oraz śmietanę i utłucz na purée. W razie potrzeby dodaj więcej masła lub śmietany. Dopraw gałką muszkatołową do smaku. Purée wyłóż łyżką na talerz obok polędwiczek.
Sałatka
- Roszponkę wyłóż na talerz. Posyp podprażonymi na suchej patelni orzechami i serem pokrojonym w kostkę. Dodaj pokrojone na plasterki truskawki.
- Z miodu, musztardy, oliwy i octu przygotuj dressing. Polej nim sałatkę i podawaj od razu.
UWAGI
*Bouquet garnis to przewiązane nitką zioła, nadające smaku potrawom. Do przygotowania purée ziemniaczanego wykorzystuję zwykle liście laurowe, zieloną pietruszkę, gałązki tymianku oraz seler naciowy.
26 komentarzy
To kiedy mam być? 😀
Choćby i dziś! 😀
Taki obiad to zjadłbym nawet teraz! 😀
To mega się cieszę 😀
Faktycznie, mi rabarbar zwykle kojarzy się ze słodkościami, a można z nim zrobić taki apetyczny obiadek!:)
Pewnie! Wystarczy tyko pobudzić kulinarną fantazję 😉
Ulala jaki wspaniały przepis, ciekawa jestem smaku 🙂
Polecam w takim razie go wypróbować 😉
Pomysłowe, smakowite i finezyjne połączenie. Duet doskonały <3
Bardzo się cieszę, że tak myślisz! 😀
kurka… raz gościć u Ciebie na obiedzie <3
jakież pyszności!
Haha, mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie to możliwe! 😀
Mmm, obiad pierwsza klasa, dopracowany w każdym calu 🙂
Ogromnie się cieszę 😉
Pięknie podane, no i sosik jak marzenie 🙂
Bardzo mi miło i fakt – sos jest doskonały :3
Genialne :)) No i cudnie podane 🙂
Cieszę się przeogromnie! 😀
Kucharzu Amatorze, Kcalmar jest pod wrażeniem ilości inspirujących pomysłów na szaleństwo w kuchni. Zapraszamy do Kcalmarowego królestwa, gdzie znajdziesz sporo zdrowych ciekawostek i smacznych pomysłów! Pysznego dnia!
Dziękuję, bardzo jest mi miło! Pozdrawiam! 😉
Rabarbar nieczęsto gości u mnie w domu,dlatego sos nie jest mi znany,ale mam na niego wielką ochotę.Jak zresztą na całe Twoje danie:)
Mam nadzieję, że dzięki mnie rabarbar na dobre rozgości się w Twojej kuchni 😉
Pyszna propozycja z nieoczywistym dodatkiem rabarbaru 🙂
Cieszę się, szczególnie dlatego, że to również był i mój kulinarny eksperyment 😉
Widać, że udany 🙂
Nie mogę się z tym nie zgodzić 😉