Tom kha gai to jedna z moich ulubionych zup. Syta, rozgrzewająca i kojąca zmysły. Połączenie świeżego i kwaśnego smaku płynącego z trawy cytrynowej i liści kafiru z aksamitnym i słodkim mlekiem kokosowym oraz pikantną papryką chili jest wprost niesamowite. W tajskich restauracjach trudno o wersję wegańską, zwykle podaję się ją z kurczakiem lub krewetkami. Te wersje oczywiście też są pyszne, jednak ja postanowiłem postawić na mięsiste boczniaki podsmażone na oleju kokosowym. Dzięki temu zupa jest bardzo sycąca i może robić za pełnowartościowy posiłek. Mimo że tom kha gai to propozycja dość zimowo-jesienna, to w deszczowe dni będzie również w sam raz. W końcu pogoda jeszcze płata nam figle, a miseczka takiej rozgrzewającej zupy, potrafi postawić każdego na nogi! 🙂
SKŁADNIKI
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 5 cm grubego kłącza imbiru
- 3 łyżeczki suszonej trawy cytrynowej (lub kilka łodyg świeżej)
- 10 liści kafiru
- 1 pęczek natki kolendry
- 1,5 litra wody
- 3 łyżeczki wegańskiego bulionu w proszku
- 400 ml mleka kokosowego (1 puszka)
- 1 papryczka chili
- 1 czerwona papryka
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- sok z 1 limonki
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 250 g świeżych boczniaków
- 200 g makaronu ryżowego
PRZYGOTOWANIE
- W garnku rozgrzej 1 łyżkę oleju kokosowego. Wrzuć grubo posiekane: cebulę, czosnek oraz imbir. Smaż przez 5 minut. Następnie dodaj trawę cytrynową (świeżą natnij i końcówkę zmiażdż nożem), liście kafiru oraz kilka łodyg kolendry. Wlej wodę, wsyp bulion i doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień do minimum i gotuj przez kwadrans.
- W tym czasie pokrój boczniaki w paski i podsmaż je na oleju kokosowym z odrobiną soli. Makaron ryżowy ugotuj wg przepisu na opakowaniu.
- Zupę przecedź przez sito i wlej z powrotem do garnka. Dodaj pokrojoną w plasterki paprykę chili i pokrojoną w paski paprykę czerwoną. Wlej mleko kokosowe i gotuj kilka minut, aż papryka zmięknie. Następnie zupę dopraw sokiem z limonki i sosem sojowym.
- Do talerzy włóż makaron ryżowy oraz boczniaki, zalej gorącym bulionem i posyp posiekaną natką kolendry.
19 komentarzy
Nigdy takiej zupy nie jadłem, ale jest bardzo kolorowa i kusi bardzo 😀
Polecam więc wypróbować przepis 😉
Wschodnie zupy mają swój urok nie do podrobienia 🙂 Wprawdzie nazwa tej mówi mi niewiele, ale widzę w składzie składniki, do których mam słabość: trawę cytrynową, imbir, boczniaki no i oczywiście mleko kokosowe! Czuję, że by mi smakowało 😉
To prawda! W Azji wiedzą jak tworzyć takie pyszne rozgrzewające eliksiry 😉
nie miałam okazji jeść jeszcze takiego połączenia smaków, ale wygląda nieziemsko!
Gorąco polecam wypróbować, bo smakuje lepiej jak wygląda 😉
Kolory obłędne ! Porwałabym taką miseczkę tej aromatycznej zupki:)
Myślę, że starczy jej również i dla Ciebie 😉
Jakie kolory cudowne. Oj, wsadziłabym łyżkę do tej miseczki z wielką ochotą 😀
Haha, myślę, że jedną łyżką mogę się podzielić 😉
Wygląda świetnie, też bardzo lubię tą zupę, ma w sobie mnóstwo świetnych smaków;)
To prawda! Połączenie smaków w tej zupie jest wprost niesamowite! 😉
Brzmi naprawdę wspaniale 🙂
Bardzo się cieszę! 😉
Z chęcią bym teraz zjadła taką zupę, wspaniała 🙂
Gorąco polecam! Szczególnie, że gotuje się ją ekspresowo! 😉
Brzmi pysznie 🙂 Zdjęcia również mega apetyczne.
Dziękuję! Zdradzę, że również tak smakuje 😉
[…] chodzi o przepis, to tutaj będę bazowała na FOOD 2, a swoją autorską wersję wrzucę jako osobny […]