4,K
Chlebek bananowy to przepis dla wszystkich miłośników bananów (albo tych, co nie lubią, jak są już brązowe i chcą je smacznie spożytkować). Ja należę raczej do tych drugich. Gdy banan przestaje być zielony, to moje zaiteresowanie nim drastycznie spada z każdym dniem, haha. Ale właśnie czasami specjalnie zostawiam dużą kiść, aby stała się dojrzała i w momencie, w którym już straszą wyglądem, robię z nich najlepszy bananowy chlebek. W tym przepisie wykorzystuję bezglutenową mąkę ryżową, ale jeśli ktoś nie czuje potrzeby, by eliminować gluten w swojej diecie, może skorzystać ze zwykłej pszennej. Chlebek ten robię na dużej ilości jaj. Na każdego banana przypada przynajmniej 1 jajko. Dzięki temu staje się on doskonałym posiłkiem okołotreningowym. Do tego odrobina nasion chia dla zdrowotności i fajnej tekstury. W przepisie nie używam cukru, bo banany są już wystarczająco słodkie, ale zawsze możemy go posmarować cienką warstwą miodu, czy masła orzechowego, albo podać z owocami lub twarożkiem.
SKŁADNIKI
- 5 bardzo dojrzałych bananów (mocno brązowych)
- 5 jajek
- 50 ml oleju kokosowego
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 2 łyżki nasion chia
- 1 łyżeczka cynamonu
- ½ łyżeczki soli (u mnie himalajska)
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
PRZYGOTOWANIE
- Banany zmiksuj na purèe za pomocą blendera. Dodaj jajka, płynny (delikatnie podgrzany) olej kokosowy i zmiksuj ponownie.
- Do masy wsyp mąkę ryżową, nasiona chia, cynamon, sól oraz sodę. Wymieszaj dokładnie.
- Ciasto wlej do keksówki o wymiarach 12x26 cm pokrytej papierem do pieczenia. Piecz przez około 60-70 minut w 180°C. Wyjmij i odstaw do wystudzenia.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis?
Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square
8 komentarzy
Prosto i pysznie 🙂
Jasna sprawa!:D
Własnie wyjmuję z pieca podobny, jednak w kwadratowej formie. Czasami zdarza mi się taka koincydencja kulinarna 😉
Mówią w końcu, że great minds think alike, więc może tyczy się to również blogerów kulinarnych 😀
A my właśnie takie bardzo dojrzałe banany lubimy najbardziej 😀 Chlebek bananowy też kochamy 🙂
Dla mnie brązowe banany to jeden z największych kuchennych koszmarów! :O
Myśli Pan, że wyszedł by z inną mąką bezglutenową – np. kokosową? Osoba, która ma problem z glutenem musi (niestety) uważać również na ryż i jego produkty, gdyż mimo, że nie zawiera on glutenu może wywoływać stany zapalne tak samo jak gluten, gdyż jego budowa molekularna jest podobna do glutenu (w dużym uproszczeniu – kłania się (niestety) teoria molekularnej mimikry).
P.S. Wiadomo może ile węgli ma jedna kromeczka Pana chlebka bananowego? 🙂 Wygląda przepysznie 😉
Spokojnie można użyć mąki kukurydzianej, kasztanowej, czy kokosowej. Jednak w przypadku tej ostatniej trzeba zmniejszyć jej ilość do ok. ¾ szklanki. Inaczej chlebek wyjdzie zbyt suchy. Najlepiej stopniowo ją dosypywać i sprawdzać, jak gęste będzie ciasto. Co do ryżu to nie miałem pojęcia! Bardzo przydatna informacja, dziękuję. Szkoda tylko, że osoby cierpiące na celiakię nie mogą w takim razie zamienić pszenicy na ryż, bo mąka tego typu świetnie się sprawdza w wypiekach. Co do ilości węgli to ok. 24 g, biorąc po uwagę, że pokroimy go na 12 kromek i oczywiście licząc makro dla mąki ryżowej. 😉