Ostatnio na sklepowych półkach znalazłem fantastyczne silikonowe foremki na praliny. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że mają one kształt robotów i kół zębatych, co dla studenta robotyki (czyli mnie) jest nie lada gratką. Bez namysłu je zakupiłem i postanowiłem przyrządzić je z pistacjowym nadzieniem. Skorzystałem z przepisu ze strony Moje Wypieki. Polecam je wykonać w domu w dowolnej formie na praliny :).
- 100 g zmielonych na mąkę niesolonych pistacji
- 50 g białej czekolady
- 50 ml kremówki 36%
- 50 g cukru pudru
- 150 g ciemnej czekolady o zawartości kakao minimum 70%
10 komentarzy
urocze te kształty 🙂
Mnie również urzekły 😉
świetny pomysł:) nie robiłam czekoladek w domu, może kiedyś kupie foremki to wypróbuje:)
Gorąco polecam! Niebywałą zaletą jest możliwość stworzenia własnego nadzienia, jakiego nie znajdzie się w żadnym sklepie 🙂
a czy kremowka to to samo co taka smietana kremowka z torebki?
Kremówka to inaczej śmietana o zawartości tłuszczu 30-36%, którą używa się zwykle do ubijania.
sorry za banalne pytanie powyzej!
Nie ma spawy, każdy może czegoś nie wiedzieć. Pozdrawiam! 🙂
na ile takich foremek (rozmar) sa podane skaldniki!?
ja kupilam specjalnie na ta okazje silikonowa foremke w kwiatuszki 😉 male `daisy` I mam ich tam 24szt. glebokie moze na cm cala forma to taka standardowa wielkosc blaszki do pieczenia z 24malymi kwiatuszkami. tak mnie ujely te twoje robociki ale niestety nie udalo mi ise ich znalesc a samochodziki to za duze sie wydawaly wiec u mnie bylyby kwiatuszki 😀
Mnie podana ilość wystarczyła właśnie na 24 pralinki o pojemności ok. 10 ml każda – (właśnie zmierzyłem) i z tego, co pamiętam, jeszcze zostało nadzienia do podjadania 😀