Te radosne żółciutkie włoskie kluseczki przypominają nasze kopytka. Dzięki dyni gnocchi nie tylko pięknie wyglądają ale także niecodziennie smakują. Doprawione zostały gałką muszkatołową i papryczką chili, co nadało im niepowtarzalnego aromatu. Proste domowe danie, idealne na dyniowy sezon. Dyniowe gnocchi rewelacyjnie smakują z masłem i chrupiącymi listkami szałwii.

SKŁADNIKI
Dyniowe gnocchi:
- 500 g purée z ziemniaków
- 500 g purée z dyni
- 150-250 g mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
- 100 g drobno startego sera (parmezanu, grana padano lub pecorino)
- 1 płaska łyżeczka suszonej papryczki chili
- 1 płaska łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka soli
Do podania:
- garść świeżych listków szałwii
- 2 łyżki masła
- starty ser do posypania (parmezan, grana padano, pecorino lub inny)
PRZYGOTOWANIE
Purée z dyni i ziemniaków
- Ziemniaki obierz i ugotuj w lekko osolonym wrzątku. Następnie odstaw do ostudzenia i zmiel na purée.
- Dynię oczyść z pestek, ułóż na blasze pokrytej papierem do pieczenia skórką do dołu i piecz przez około 30-40 minut do miękkości w 200°C. Kolejno po ostudzeniu zmiel ją na purée.
Dyniowe gnocchi
- Odmierzone purée z dyni i ziemniaków połącz ze sobą, dodaj przyprawy, mąkę ziemniaczaną oraz ser, wbij jajko. Wymieszaj łyżką, a następnie dosypuj powoli mąkę pszenną, aż uzyskasz miękką, lecz dającą się formować masę.
- Na stolnicy podsypanej mąką, formuj wałeczki, nadając im za pomocą widelca kształt gnocchi. Możesz je również pokroić niczym kopyta lub powycinać okrągły kształt za pomocą kieliszka.
- Uformowane dyniowe gnocchi gotuj w lekko osolonym wrzątku przez 2-3 minuty od wypłynięcia. Najlepiej robić to partiami, aby się nie posklejały. Ugotowane gnocchi podawaj od razu z szałwiowym masłem i parmezanem albo schłodź w zimnej wodzie i odstaw na później.
- Aby przygotować szałwiowe masło, rozgrzej je najpierw na patelni i wrzuć listki szałwii, aż staną się chrupiące. Gotowym masłem polej dyniowe gnocchi.
*Inspiracja: Kwestia Smaku.
18 Comments
Oj chyba Twoja wersja wygrywa;) Ciekawy blog na pewno będę zaglądać częściej 🙂
Twoja na słodko jest równie wspaniała, zapewniam 😀
Bardzo się w takim razie cieszę, dziękuję i zapraszam 😉
Zjadłabym takie nawet na śniadanie;)
O tak! Na śniadanie też są super, koniecznie podsmażone wtedy na masełku 😀
Świetna wersja gnocchi! Ja koniecznie polałabym je masełkiem szałwiowym 🙂
Też tak zwykle robię, ale akurat gdy je przyrządzałem, szałwia wyparowała z pobliskich zieleniaków 🙁
Bardzo słoneczne kluseczki, świetny sposób na wykorzystanie dyni i jak pięknie wyglądają na talerzu…dobra ręka :))