Życie bez majonezu nie miałoby sensu! Dla mnie dobry majonez to podstawa w kuchni. Dlatego, tym większa była moja radość, gdy odkryłem ten przepis kilka miesięcy temu u Eryka z erVegan. Przedtem majonez bez stosownej bazy z żółtek wydawał mi się całkowitą profanacją tego ósmego cudu świata. Jednak gdy zobaczyłem w jak cudowny sposób powstaje ta bezjajeczna emulsja – mówię Wam – czysta magia!, to oniemiałem z zachwytu. Co więcej, ten wegański majonez jest o niebo lepszy (przynajmniej dla mnie) od swojego pierwowzoru i całkowicie przekonał mnie do wykorzystywania go na co dzień w kuchni. Oczywiście ma on jedną zasadniczą wadę, za którą dbający o linię mnie pewnie zlinczują – jego skład to głównie olej, więc kaloryczność ma wysoką. Ale za to jego smak jest wart każdej jednej kalorii i późniejszych godzin spędzonych na bieganiu. 😀
SKŁADNIKI
- 50 ml mleka sojowego
- 1 łyżeczka octu winnego
- 1 łyżeczka musztardy (polecam Dijon)
- 100 ml oleju (polecam rzepakowy lub słonecznikowy)
- 1/2 łyżeczki nieaktywnych płatków drożdżowych
- 1/4 łyżeczki czarnej soli kala namak*
- świeżo mielony czarny pieprz
PRZYGOTOWANIE
- Do mleka wlej ocet i odstaw na chwilę. Mleko powinno się zważyć. Wlej je teraz do kielicha blendera, dodaj musztardę oraz płatki drożdżowe i miksuj przez 1 minutę.
- Następnie rozpocznij powolne wlewanie oleju. Lejąc malutkim strumykiem, cały czas miksuj, aż wszystko nam ładnie zemulguje. Dopraw czarną solą i świeżo mielonym pieprzem. Przechowuj do kilku dni w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku.
- Majonez sojowy stanowi świetną bazę do wszelkich dressingów, czy sosów. Idealnie się sprawdzi na kanapce i z ulubioną sałatką. Dodając kawałek świeżo startego chrzanu, możesz otrzymać genialny sos chrzanowy!
UWAGI
*Sól kala namak możesz pominąć i zastąpić zwykłą solą morską. Jednak to ona nadaje ten nietypowy jajeczny posmak.
32 komentarze
Rewelacja! Chętnie bym spróbowała 🙂
To polecam wypróbować przepis 😉
No no no nie mam tym razem wszystkich produktów ale zrobię i dam znać 😉 wygląda super
W takim razie będę czekał! 🙂
Ależ pysznie wygląda! Robiłam dokładnie z takiego przepisu ale na oleju lnianym i nie wyszedł ani taki smaczny, ani taki ładny, więc zrobiłam podejście drugie. 😀 Użyłam oleju golden drop rzepakowo-lniany i wyszedł supeeeer 🙂 Polecam wszystkim ten przepis! <3
Właśnie się zastanawiałem jak sprawa wygląda przy użyciu innych olei. Muszę jeszcze poeksperymentować na tym polu ;D
Chciałabym spróbować takiego majonezu, ale zawsze zniechęcała mnie konieczność posiadania specjalnych składników, czyli płatków drożdżowych i soli kala namak. Gdzie je kupiłeś?
Zarówno płatki jak i sól kupiłem w przydomowym sklepie ze zdrową żywnością. Ale z początku majonez robiłem bez nich i uważam, że wcale o wiele gorszy nie wyszedł. Można go później zawsze doprawić po swojemu.
Ciekawa jestem smaku:)
Mogę tylko powiedzieć, że jest oryginalny. 😉
Wierzymy na słowo, że jest bardzo dobry 🙂 Za majonezem nie przepadamy i spokojnie żyjemy sobie bez niego 😛
To tak można? Zazdroszczę! 😀
Za to jak zabierzesz nam jogurt naturalny to potrafimy zabić! xD
Serio?! W takim razie muszę mieć się na baczności! ;D
takiego jeszcze nie próbowałam, a przepis wygląda bardzo zachęcająco. pozdrawiam ciepło!
Dzięki i polecam wypróbować. Pozdrawiam! 🙂
Świetny sposób na zdrowszą wersję majonezu, muszę wypróbować 🙂 bo bardzo spodobał mi się ten pomysł 🙂
Tylko szkoda, że tak samo kaloryczną. Trzeba popracować nad jakimś odpowiednikiem ;D
Bardzo interesujący przepis, jestem niesamowicie ciekawa, jak smakuje; ))
Jak najlepszy majonez ;D
Zawsze taki kupowałam, ale nigdy nie robiłam – super! 🙂
Okazuje się, że nie warto kupować; zrobienie to pestka! ;D
W sumie nie jestem fanką majonezu, jem go dość rzadko. Jednak taki wegański majonez wydaję się być ciekawą alternatywą;)
Pewnie! Dla wszystkich, którzy wykluczyli ze swojej diety jajka, będzie jak znalazł.
Cudne zdjęcia!
Dziękuję 🙂
Świetny pomysł ! Nigdy takiego nie robiłam, ale przy najbliższej wizycie w sklepie zaopatrzę się we wszystkie potrzebne składniki i zrobię to cudo:)
Polecam, bo jest naprawdę świetny 🙂
Super! Będę musiała wypróbować ten majonez 😉
Koniecznie! 😉
robiła, robiłam! Zaskakujące, ale strasznie podobny do tego oryginalnego 🙂 i konsystencje ma fajną 🙂
O, super! Prawda, że podobny? 😀 Jak pierwszy raz robiłem, to też byłem mega zaskoczony. 😉