SKŁADNIKI
Sajgonki:
- ok. 24 arkusze papieru ryżowego (o średnicy ok. 20 cm)
- 100 g cienkiego makaronu ryżowego
- ćwiartka główki białej kapusty (średniej wielkości)
- 2 marchewki
- 1 biała cebula
- 50 g suszonych grzybów mun
- 1 natka kolendry
- 2 łyżki sosu rybnego lub ostrygowego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki octu ryżowego
- 1 łyżeczka gochugaru (lub płatków chili)
- 1 ząbek czosnku
- 2 cm kłącza imbiru
- 1 łyżeczka soli
- olej do smażenia
Słodki sos chili:
- 3 papryczki chili
- 3 cm kłącza imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 100 ml wody
- 50 ml octu ryżowego
- 5 łyżek miodu (lub cukru)
- 1 łyżeczka skrobi z tapioki lub ziemniaczanej
PRZYGOTOWANIE
Sajgonki
- Grzyby mun zalej zimną wodą i odstaw na godzinę. Następnie ugotuj do miękkości, ostudź i pokrój w paski. Makaron ryżowy wrzuć do wrzątku i odczekaj kilka minut aż zmięknie, odcedź i potnij nożyczkami na mniejsze kawałki.
- Kapustę poszatkuj bardzo drobno. Obraną marchew zetrzyj na małych oczkach. Zasyp solą, wymieszaj i odstaw na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Następnie odciśnij z kapusty sok.
- Na oleju zeszklij pokrojoną w kostkę cebulę i wrzuć kapustę, makaron i grzyby. Dopraw papryką gochugaru, sosem rybnym, sojowym i octem ryżowym. Podsmaż chwilę, aż woda odparuje. Dodaj otarty imbir i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wymieszaj i odstaw do całkowitego wystudzenia. Następnie dodaj posiekaną drobno kolendrę.
- Płaty papieru ryżowego namocz pojedynczo w letniej wodzie, osusz delikatnie na ręczniku papierowym i połóż na gładkiej powierzchni. Na środek wyłóż łyżkę farszu. i zawiń, jak krokiety. Smaż na głębokim i mocno rozgrzanym oleju na złoto. Podawaj ze słodkim sosem chili.
Słodki sos chili
- Papryczki chili drobno posiekaj. Wrzuć do rondla, wlej wodę oraz ocet. Gotuj kilka minut. Następnie dodaj otarte imbir oraz czosnek. Gotuj jeszcze chwilę i delikatnie zmiksuj blenderem (kawałki papryki mają być nadal widoczne). Wlej miód.
- Skrobię rozprowadź w odrobinie wody i wlej do rondla. Energicznie mieszaj, aż sos zgęstnieje. Odstaw do całkowitego wystudzenia. Sos możesz przechowywać kilka dni w lodówce.
11 komentarzy
Wyglądają nieprzyzwoicie smacznie:)
Bardzo dziękuję ?
muszę przyznać, że coraz ładniejsze zdjęcia ci wychodzą 🙂 a sajgonki chętnie bym zjadła ! wszystkie !
Bardzo dziękuję, chociaż z tych byłem i jestem kompletnie niezadowolony, ale sajgonki wyszły na tyle dobre, że grzechem byłoby się nie podzielić przepisem już teraz 😀
tak to jest, też nigdy nie jestem zadowolona:P dwa pierwsze akurat bardzo mi się podobają, bardzo apetyczne i soczyste 🙂 i ładne światło. trzecie faktycznie sajgonka nie do końca ostra, jak już się dokładniej przyjrzałam 😀
No właśnie, ale wychodzę z założenia, ze gdybym publikował tutaj tylko te zdjęcia, z których jestem zadowolony, to prawie nic na blogu by nie było. ? Dlatego traktuję to jako doskonały sposób na obserwowanie postępu ?
o jej…od dawna mam na takie ochotę. super przepis:)
Wszystko super, ale jak tu nie zepsuć sajgonek jeśli w przepisie nie podano ile kapusty dodać? 🙁 Kapusta może być wielkości piłeczki do gry w piłkę ręczną, a może też być wielka jak piłka do koszykówki. O wiele lepiej jest podawać gramaturę w przepisach i dodatkowo w nawiasie dopisać że to jest np. mniej więcej ćwierć małej, dużej czy średniej kapusty.
Cześć Karolina, dziękuję za zwrócenie na to uwagi. Przyznaję szczerze, że o tym nie pomyślałem. Ba, nawet nigdy nie zwracam uwagi, ile tak kapusta waży w sklepie. Zawsze wybieram średniej wielkości główkę i sajgonek wychodzi ok. 24 +/-2 sztuki. Gdy będę robił je ponownie, specjalnie sprawdzę jej gramaturę.
Ja i mój chłopak przyrządziliśmy sajgonki wg tego przepisu (troszkę zmodyfikowane) i wyszły bardzo dobre! Dziękuję za opublikowanie go 🙂
Bardzo jest mi z tego powodu miło i przeogromne się cieszę, że smakowały 🙂 Pozdrawiam Was serdecznie!