Chyba Wam jeszcze nie mówiłem o tym, jak bardzo kocham mule. Obok krewetek to moje ulubione owoce morza. Kiedy mieszkałem w Hiszpanii, to obżerałem się nimi (tak, to słowo jest jak najbardziej na miejscu) kilka razy w tygodniu. Zwykle robię je po marynarsku i wcinam z bagietką, ale czasami lubię przygotować z nich treściwe danie z makaronem. To, co w mulach uwielbiam (oprócz smaku oczywiście) to prostota i szybkość przygotowania. Tak naprawdę możemy tę potrawę zrobić ze składników, które każdy z nas ma w swoim domu. A w związku z tym, że świeże małże są teraz często dostępne w popularnych sieciówkach i to w dobrej cenie, to proponuję spaghetti z mulami jako szybki pomysł na obiad, w dodatku w bezglutenowej odsłonie ze względu na kukurydziany makaron.
SKŁADNIKI
- 500 g makaronu spaghetti (użyłem kukurydziany)
- 1 kg świeżych muli
- 100 ml białego wytrawnego wina
- 4 pomidory (u mnie 2 czerwone i 2 żółte)
- 1 biała cebula
- 4 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili
- 1 natka pietruszki
- 1 łyżeczka masła klarowanego
- sól
PRZYGOTOWANIE
- Makaron ugotuj al dente w lekko osolonej wodzie. W tym czasie przygotuj resztę potrawy.
- Mule oczyść i sprawdź, czy są świeże (muszle po stuknięciu w blat powinny się zamknąć). Cebulę oraz czosnek drobno posiekaj. Zeszklij na rozgrzanym maśle. Dodaj posiekaną papryczkę chili oraz pokrojone w kostkę pomidory i smaż jeszcze krótką chwilę.
- Wrzuć mule, wlej wino i gotuj przez kilka minut, aż muszle się otworzą, potrząsając garnkiem od czasu do czasu. Dodaj ugotowany makaron, wymieszaj z muszlami, wsyp posiekaną natkę pietruszki i natychmiast podawaj.
6 komentarzy
Wspaniale wygląda to spaghetti! Widzę, że mamy podobne upodobania odnośnie do owoców morza 🙂 Ja również najczęściej przyrządzam mule po marynarsku, chociaż muszę przyznać, że ciężko mi w pełni dorównać tym, których miałem okazję próbować we Włoszech 🙂
Wiadomo! Dla mnie również na zawsze najlepszymi zostaną te jedzone po raz pierwszy w Belgii ? Ale domowe też są nienajgorsze, szkoda tylko, że nie mamy lepszego dostępu w Polsce do owoców morza ?
Apetyczne danie ale nigdy ich nie jadłyśmy, więc nie wiemy czy lubimy mule 😛 Chyba nawet nie mamy odwagi ich spróbować xD
Świat należy do odważnych, więc uważam, że warto spróbować choćby tylko po to, aby się przekonać ?
Wspaniałego nowego roku. Ja ponad wszelkie słodkości przedkładam takie dania jak to.
Polecam Makro – jeśli chodzi o dostęp do owoców morza. Jest tam naprawdę niezły wybór.
Tobie również wszystkiego dobrego w nowym roku! ?
A co do Makro, to wiem. Niestety mam dość daleko, dlatego zostawiam je tylko na sytuacje kryzysowe ? Żałuję po prostu, że w Polsce nie ma takiego dostępu do owoców morza, jak w krajach śródziemnomorskich ?