SKŁADNIKI
Ciasto półfrancuskie:
- 450 g mąki pszennej
- 14 g suchych drożdży (2 saszetki)*
- 3 łyżki cukru
- ½ łyżeczki soli
- 250 ml mleka
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 230 g masła
Nadzienie z białego maku:
- 300 g białego maku
- 100 g orzechów włoskich
- 100 g całych migdałów
- 100 g mielonych migdałów lub startego marcepanu
- ¾ szklanki cukru pudru
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- ½ łyżeczki cynamonu
- kilka kropli olejku migdałowego
- 1-2 łyżki śmietany 18%
Do posmarowania:
- 1 żółtko
- 1 łyżka śmietany 18%
Lukier:
- ¾ szklanki cukru pudru
- sok z ½ cytryny
- 2-3 łyżki wrzątku
Dodatkowo:
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g migdałów
- 25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
PRZYGOTOWANIE
Ciasto półfrancuskie
- Mąkę wymieszaj z drożdżami, cukrem oraz solą. Wbij jajko, dodaj ekstrakt i wlej letnie (niegorące!) mleko. Zacznij wyrabiać ciasto. Pod koniec wlej 30 g rozpuszczonego masła. Gdy składniki się połączą (ciasto będzie dość lepkie), rozwałkuj je na podsypanym mąką blacie na prostokąt, zawiń w folię spożywczą i wstaw na 1 h do lodówki.
- Po schłodzeniu ciasto ponownie rozwałkuj na podsypanym mąką blacie na długość 3 razy dłuższą od jego szerokości (u mnie 45 x 15 cm). Posmaruj je pozostałym masłem o temperaturze pokojowej, a następnie złóż na 3 części, jak kartkę papieru do koperty na list tak, aby całe masło znalazło się w środku. Brzegi ciasta sklej, obróć o 90º i rozwałkuj ponownie w ten sam sposób i złóż na 3 części. Zawiń w folię spożywczą i wstaw na lodówki na 1 h do schłodzenia.
- Następnie ciasto wyjmij, rozwałkuj analogicznie i złóż. Proces wałkowania, składania i chłodzenia należy powtórzyć łącznie 4-6 razy (nie więcej!), aż masło będzie niewidoczne przy rozwałkowywaniu. Na sam koniec zawinięte w folię ciasto włóż do lodówki na minimum 5 h (u mnie cała noc). W trakcie oczekiwania polecam przygotować nadzienie z białego maku.
*Jeżeli korzystasz ze świeżych drożdży, to dodaj ich 2 razy więcej, tj. około 28 g i przygotuj wcześniej zaczyn.
Nadzienie z białego maku
- Mak przepłucz pod bieżącą wodą. Przesyp do garnka, wsyp migdały oraz orzechy włoskie i zalej wrzątkiem. Odstaw na 30 minut. Następnie odcedź dokładnie, możesz również wycisnąć całość przez gazę. Mak wraz z orzechami zmiel przez maszynkę do mielenia mięsa.
- Dodaj pozostałe składniki: mielone migdały, cukier puder, miód, kandyzowaną skórkę pomarańczową, cynamon i olejek migdałowy. Dokładnie wymieszaj. Na sam koniec dodaj śmietanę*, tyle, aby masa była smarowna.
*Ja masę przygotowałem dzień wcześniej i wstawiłem ją do lodówki. Ze śmietaną połączyłem dopiero przed samym zawijaniem rogali.
Formowanie i pieczenie Rogali Marcińskich
- Przed przygotowywaniem rogalików ciasto wyjmij na 20 minut z lodówki. Rozwałkuj je na duży prostokąt, u mnie o wymiarach 35 x 70 cm. i pokrój na ok. 18 trójkątów o długich bokach. Jeśli chcesz, aby rogale były większe pokrój je na mniej trójkątów.
- Na każdym kawałku ciasta rozsmaruj około 1 łyżkę nadzienia, pozostawiając niewielki margines. Zwiń je, zaczynając od najkrótszego boku do wierzchołka i uformuj kształt podkowy. Rogale ułóż na 2 blachach pokrytych papierem do pieczenia, pozostawiając spore odstępy. Odstaw na ok. 45-60 minut do wyrośnięcia.
- Wyrośnięte rogale posmaruj żółtkiem rozbełtanym ze śmietaną i piecz przez około 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 180ºC, aż ładnie się zarumienią.
Lukrowanie
- Cukier puder wymieszaj z sokiem z cytryny i wrzątkiem. Rogale Marcińskie posmaruj pomadą, póki są gorące. Od razu posyp również posiekanymi orzechami i skórką pomarańczową. Rogale Świętomarcińskie zachowują świeżość przez około 2-3 dni.
*Piekąc Rogale Marcińskie, posiłkowałem się przepisem z Moich Wypieków, wprowadzając drobne modyfikacje.
16 komentarzy
obłędne 🙂 pycha!
Nie ma lepszych! 🙂
Wyglądają idealnie! 🙂
Dziękuję pięknie! 🙂
Idealne!
Cieszę się! <3
Uwielbiam te rogale ale odkąd zrobiłam je pierwszy raz to, najbardziej lubię domowe. Odkąd wiem, że trudno kupić biały mak, zaopatruję się w niego odpowiednio wcześniej we wrocławskiej hali targowej. W tym roku też się zabieram za nie.
Oj, jak pysznie Twoje wyglądają 🙂
Bardzo dziękuję za miłe słowa. 🙂 Ja od teraz też pozostaję już tylko przy domowych. 😉 Tak samo miałem z pączkami. Odkąd zrobiłem je po raz pierwszy to już tylko sam je smażę. 😀 O! Hala targowa to też dobre miejsce na takie zakupy. 😉
wyglądają przepysznie:)
i dzięki za info, sama szukałam ostatnio białego maku i nie znalazłam
Dziękuję bardzo! Niestety biały mak to towar deficytowy na sklepowych półkach, ale dobrze, że chociaż przez internet można wszystko kupić. 😉
Wyglądają wspaniale! 🙂 Ja wolę jednak zająć się tylko konsumpcją, bo długość przepisu mnie odstrasza, marny ze mnie cukiernik 😉
Haha, mnie też długo odstraszała, ale nie żałuję, że się za nie w końcu zabrałem, bo są tysiąc razy lepsze od sklepowych. 😉 Poza tym nie ma nic bardziej odstresowującego niż dłuuuugie wyrabianie ciasta. 😀
Nie mamy czasu aby je zrobić ale zawsze bardzo lubiłyśmy domowe naszej babci 🙂 W tym roku niestety mieszkamy za daleko od babci, więc obędziemy się smakiem :/
Och, szkoda 🙁 Ale Wy też tyle pysznych łakoci robicie, że na pewno wyczarujecie coś równie dobrego i zapewne zdrowszego 😉
Witam, a śmietana jaka ma być? Pozdrawiam
Ja używam kwaśnej 18%, ale nie ma to wielkiego znaczenia. Możesz dać, jaką masz pod ręką. 😉