Churros con chocolate to hiszpański klasyk. Ten tłuściutki wypiek przygotowywany z ciasta parzonego smażonego na głębokim oleju to prawdziwa rozpusta. Chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku, stają się jeszcze lepsze po zanurzeniu ich w gorącej czekoladzie. Najlepsze churros można znaleźć w słynnej madryckiej churrería (kawiarni sprzedającej churros) Chocolatería San Ginés, o której możecie przeczytać tutaj. Ale jeśli do stolicy Hiszpanii Wam daleko i chcecie się poczuć como madrileño albo naszła Was ochota na karnawałową rozpustę, to koniecznie musicie je upiec w domu. Churros popularne są również w Ameryce Łacińskiej, gdzie często przygotowuje się je na słono lub podaje z dulche de leche (kajmakiem). Xurros, bo tak na nie mówią w Katalonii i Walencji, czy andaluzyjski odpowiednik calentitos to obowiązkowy element wszelkich festiwali. Do dzisiaj pamiętam walenckie Fallas i wszechobecne budki, z których unosiły się opary tłuszczu, nie pozwalając przejść obojętnie (do dzisiaj winię je za moje kilka kilo do przodu po powrocie z Hiszpanii). Istnieje również odmiana churros — porras, które robi się z nieco rzadszego ciasta z dodatkiem sody i wyciska nieco grubiej. Jednak mi ta forma mniej odpowiada, ponieważ ciasto chłonie wtedy znacznie więcej tłuszczu.
SKŁADNIKI
- 250 ml wody
- 50 g masła
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 160 g mąki pszennej
- 3 jajka
- olej do smażenia
- drobny cukier do oprószenia (opcjonalnie)
- cynamon do oprószenia (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE
- Wodę zagotuj wraz z masłem, cukrem i solą. Gdy składniki się rozpuszczą, a woda zacznie wrzeć, garnek zdejmij z ognia i wsyp mąkę. Zacznij energicznie mieszać drewnianą łyżką, aż masa zacznie odchodzić ładnie od brzegów naczynia. Następnie odstaw do całkowitego wystudzenia.
- Do wystudzonej masy zacznij wbijać jajka, jedno po drugim, miksując na wolnych obrotach miksera. Gotowe ciasto przełóż do rękawa cukierniczego z tylką w formie gwiazdki.
- Do garnka o szerokim dnie wlej olej i rozgrzej go do ok. 180ºC. Wyciśnij pierwszą porcję ciasta. Możesz to zrobić na dwa sposoby: wyciskać churros długie na 10-12 cm lub formować duża spiralę na całą wielkość garnka (tak to się robi w Hiszpanii), którego kroimy potem na mniejsze kawałki. Churros smaż przez około 2 minuty z każdej strony i odsącz na papierowym ręczniku.
- Podawaj z gorącą czekoladą (np. z tego przepisu) lub dulche de leche (kajmakiem). Churros możesz obsypać również drobnym cukrem wymieszanym z cynamonem albo zanurzyć w czekoladowej polewie.
11 komentarzy
Widziałyśmy już te słodkości nieraz ale jeszcze nigdy ich nie jadłyśmy 😉
To musicie koniecznie spróbować! Warto zgrzeszyć. Chociaż raz 😉
co roku planuje, że je zrobię i co roku mi to ucieka 🙁
boskość! 🙂
W takim razie myślę, że czas najwyższy wziąć sprawy w swoje ręce i je w końcu upiec ?
O mamo, jaki grzech! Idealne na tłusty czwartek 🙂
W końcu jak grzeszyć, to na całego ?
własnie idę je zrobić 🙂 🙂
Mega ❤️ To udanego wypieku życzę ?
Witaj. A czy masz sprawdzony przepis na gęstą gorącą czekoladę do churrosów? 😀
Cześć! Jasna sprawa! 😉 Jeden z moich ulubionych przepisów to ten: http://www.food2.pl/2015/02/czekolada-na-goraco.html (proponuję tylko pominąć dodatek chili i cynamonu i przygotować ją z 2 tabliczek po 100 g). Najważniejsze jest, aby wybrać czekoladę dobrej jakości, min. 70% kakao i bez zbędnych dodatków. Do churrosów świetnie nadaje się też hiszpańska Xocolatl Caliente z dodatkiem skrobi ziemniaczanej – w niej churrosy stoją wręcz pionowo. 😀 Proporcje to: 100 g czekolady, 250 ml tłustego mleka, 2 płaskie łyżeczki skrobi kukurydzianej, którą rozprowadzamy w odrobinie wody i gotujemy niczym budyń, dodając rozprowadzoną skrobię do czekoladowego mleka. 😉
Dziękuję bardzo 😀 Skorzystam na pewno 😉