Powakacyjne powroty do pracy, szkoły lub na studia (tak jak w moim przypadku) bywają bardzo ciężkie. Aby ten początek nowego roku akademickiego sobie nieco umilić, postanowiłem upiec ciastka. Swoją nazwę zawdzięczają słynnej mieszance bakalii, bogatej w składniki odżywcze, które są tak bardzo potrzebne podczas wzmożonego wysiłku intelektualnego. Są wprost idealne do zabrania ze sobą jako drugie śniadanie. Kruche i o bogatym aromacie za sprawą melasy, będą na pewno idealną przekąską dla każdego łasucha. 😉
SKŁADNIKI
- 1 kostka masła (200 g)
- 350 g razowej mąki orkiszowej, typ 2000
- 150 g brązowego cukru
- ½ łyżeczki soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki melasy (ewentualnie syropu klonowego lub miodu)
- 50 ml śmietany kremówki 36%
- 200 g mieszanki studenckiej lub ulubionych bakalii
PRZYGOTOWANIE
- Zimne masło ucieramy z brązowym cukrem. Następnie wsypujemy: mąkę, sól, proszek, do pieczenia oraz wlewamy melasę i kremówkę. Zagniatamy ciasto. Powinno być plastyczne i mieć konsystencję niczym plastelina. W razie potrzeby dosypujemy więcej mąki lub dolewamy śmietany. Następnie wsypujemy bakalie i łączymy razem z ciastem.
- Ciasto zawijamy w folię i odstawiamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie formujemy kule wielkości orzecha włoskiego, a następnie w dłoniach je delikatnie spłaszczamy.
- Ciastka układamy na papierze do pieczenia i pieczemy 10-15 minut w nagrzanym do 180°C. Po upieczeniu studzimy na kratce.
32 komentarze
Świetne! w sam raz aby je zabrać na uczelnię, na dłuuuugi dzień pełen wykładów – przynajmniej taka pociecha;-)
Pewnie, nie pozostaje mi nic innego jak przyznać Tobie rację! 😉
Oj przydadzą nam się takie ciasteczka bogate w wszystkie niezbędne składniki 😀
Pewnie, że tak! Takie ciasteczka powinny być obowiązkowym dodatkiem, który umila drugie śniadanie 😉
Mniam mniam pyszności 🙂
Bardzo się cieszę 😉
świetny przepis 🙂 Mogę zapytać ile waży takie jedno ciasteczko ? 🙂 byłabym wdzięczna 🙂
Prawdę mówiąc nie mam jak ich zważyć, bo ciasteczek już dawno nie ma, ale z obliczeń wynika, że nieco ponad 20 g. 😉
Skoro kusisz takimi fantastycznymi przepisami,to zrób coś,proszę,by doba była dłuższa,żebym miała więcej czasu i mogła upichcić co nieco:)))
Och, ja także chciałbym znać na to sposób, bo wydaje mi się, że ostatnio doba wręcz się skraca, a nie wydłuża… 🙁
taaak.. ja też wracam w progi swojej uczelni, a co.. Powrót ciężki, ale do wakacji zleci 😀
cudowne ciastka! Aż żałuje, że z Tobą nie studiuje- może podrzuciłbyś kilka na zajęcia 😀
Oj, czy zleci to taki pewien nie jestem 😛 Ja jestem załamany powrotem, haha 😛
Może, może, kto wie? Haha 😀
Mniam! Nie dość że pyszne, to jeszcze zdrowsze od kupnych. Pychotka 🙂
Pewnie, że tak! Z resztą jak wszystko, co domowe 😉
I świetne będą jako zdrowa przekąska do pracy,pyszności:)
Jasne, wystarczy zapakować i wziąć ze sobą. Wszędzie sprawdzą się doskonale 😉
Ależ Cię muszą kochać wszyscy studenci Politechniki 🙂
Haha, wręcz odwrotnie, bo boli ich to, że rzadko kiedy przynoszę łakocie ze sobą 😛
Wyglądają obłędnie! <3
Urocze ciasteczka! 🙂
Dziękuję Martha! 😀
Przecudne, i zdjęcie i przepis, nie wiadomo co lepsze 😀 a tak na marginesie: za każdym razem gdy zaglądam do Ciebie wyskakuje mi okienko odnośnie polubienia strony na fb, i ja już polubiłam daaaawno temu tylko to okienko, hmmmm, no takie ciut denerwujące jest. Nie odbierz tego źle bo i tak będę tu zaglądać pomimo tego okienka, ale ale … 🙂
Effa, musi to być jakiś problem z plikami cookies w Twojej przeglądarce Okienko nie powinno się pokazywać z taką częstotliwością. Ze swojej strony też postaram się rzucić okiem czy nie pojawił się tam jakiś bug, bo już raz tak było. Dzięki za info! Pozdrawiam 😉
teraz nic nie wyskoczyło 🙂
Ogólnie wydaje mi się, że ten skrypt jest jakiś trefny, bo raz działa dobrze, a raz źle. Chyba muszę w końcu poszukać czegoś innego 😛
Ciasteczka świetnie się prezentują 😉
Bardzo mi miło. Dziękuję 😉
Opis jest tak przekonywujący, że czuję się absolutnie zobligowana do upieczenia ciastek, żeby ,,wspomóc swój rozwój intelektualny'' 😉 A tyłek rośnie, haha 😉
Każda powód do upieczenia ciastek jest dobry 😀 Zawsze też można sobie wmówić, że nie tylko tyłek ale i mózg, a ta druga opcja zdecydowanie na plus xD
Takie ciasta z pewnością umilą każdemu ciężki dzień 🙂
No pewnie! Dużo ciastek = dużo energii do pracy 😀
Idealne na długi dzień na uczelni 🙂 Dzięki za przepis! 😀
Pewnie, będą jak znalazł 😉 Mam nadzieję, że Tobie posmakują 😉