3,2K
Gdy szukam nowych inspiracji, często patrzę na przepisy moich przodków. Takie pradawne receptury mają w sobie więcej uroku niż kuchnia nam współczesna. Czuć w nich smak historii. Dlatego dzisiaj proponuję Wam podróż do czasów sprzed epoki pulchnego chleba. Upieczemy podpłomyki. O tych okrągłych dyskach rozprawiał często mój dziadek. Te zwykłe placki, przyrządzone z mąki i wody, stanowiły jeden z największych przysmaków jego dzieciństwa. Wypiekane w piecu opalanym drewnem rzeczywiście musiały być czymś niezwykłym. Na pewno tego smaku nic innego nie jest w stanie oddać. Niemniej jednak zachęcam Was do przygotowania choć raz tego rodzaju pieczywa, by poczuć, jak jadali Słowianie przed wiekami. Właśnie teraz, kiedy zachwycając się potrawami z dalekich krain, zapominamy o naszych rodzimych recepturach. W mojej kuchni często gości meksykańska tortilla, czy indyjskie chlebki naan, a te proste placki przygotowywane wyłącznie z mąki, wody i soli jakoś odeszły w niepamięć, a przecież przed wiekami stanowiły podstawowy rodzaj pieczywa na naszych ziemiach. Początkowo wypiekane na rozżarzonych kamieniach, później piecach drzewnych i węglowych, a obecnie często po prostu na patelni. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale te mączne placki były podstawą dla Włochów do powstania pizzy, zaś w antycznej Grecji stanowiły tradycyjne pieczywo podawane z serem i ziołami. Sposób podania moich bazuje właśnie na starogreckim pomyśle, jednakże dodatki są jak najbardziej polskie.
Podpłomyki można w zasadzie upiec na trzy sposoby: jak dawniej – sama woda plus mąka, na zakwasie lub na drożdżach. Wybrałem trzeci sposób – szybki i dający niezłe rezultaty. Taki podpłomyk w smaku i wyglądzie przypomina trochę włoską focaccię. Zamiast oregano możecie wykorzystać również dowolne ulubione przyprawy lub zioła: tymianek, rozmaryn, bazylię, kminek albo czarnuszkę. Obowiązkowym dodatkiem jest dobra oliwa, resztę pozostawiam Waszej inwencji, polecając jednocześnie wypróbować je w proponowanej przeze mnie wersji: z kozim serem, gruszką, orzechami i czerwoną kapustą.
SKŁADNIKI
Ciasto na podpłomyki:
- 400 g mąki pszennej razowej 2000
- 400 g mąki żytniej 720
- 12 g suchych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 500-600 ml ciepłej (nie gorącej) wody
- 5 łyżek dobrego oleju lub oliwy z oliwek + do posmarowania
- 2 łyżeczki suszonego oregano
Dodatki:
- gruszki, pokrojone na plasterki
- kozi ser, pokrojony na plasterki lub pokruszony
- czerwona kapusta, drobno posiekana
- orzechy włoskie, posiekane i opcjonalnie podprażone na suchej patelni
- olej rzepakowy, tłoczony na zimno
PRZYGOTOWANIE
- Obie mąki wymieszaj z solą i drożdżami. Wlej olej lub oliwę, a następnie stopniowo dodawaj wodę, powoli zagniatając. Ciasto powinno być dość mocno klejące, a w czasie wyrabiania stać się miękkie i cudownie elastyczne. Zajmuje to średnio 10 minut. Można również wspomóc się mikserem z hakami do wyrabiania ciasta drożdżowego.
- Gotowe ciasto włóż do miski posmarowanej oliwą, przykryj ściereczką i odstaw na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- Wyrośnięte ciasto podziel na 8 równych części i z każdej za pomocą wałka uformuj okrąg o średnicy ok. 16 cm. Porządnie obsyp mąką i połóż na stolnicy na kolejne pół godziny do ponownego wyrośnięcia.
- Na każdym podpłomyku zrób palcem delikatne wgłębienia, posmaruj oliwą i posyp oregano. Następnie piecz w 200°C na suchej blasze przez około 15 minut. Wyjmij i odstaw do lekkiego przestudzenia. Następnie podawaj z proponowanymi składnikami.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis?
Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square
23 komentarze
Uwielbiam podpłomyki. Wspaniale je zrobiłeś 🙂
Zgadzam się,udały mu się,wyglądają bardzo smacznie:)
Dzięki dziewczyny! Cieszę się, że tak myślicie 😉
pamiętam jak prababcia, babcia mojej mamy – kobieta, która zawsze będzie kojarzyła mi się z kwiecistą chustą na głowie i papierosem w dłoni – robiła najlepsze w świecie podpłomyki.
Ach, jak ja kocham takie historie! Jestem pewien, że nic nie jest w stanie zastąpić smaku tamtych podpłomyków 🙂
Z tym dodatkiem koziego sera nas kupiłeś 🙂
To się cieszę 😀
fajne zestawienie smakowe 🙂 kozi ser i gruszki – pychotka, ale zaskoczyłeś mnie tą czerwoną kapustą 🙂
Ostatnio wszędzie staram się ją przemycić, to chyba przez jej kolor 😀
super zdjęcia, robią ogromne wrażenie 🙂
Dziękuję Anno 🙂
wygląda super!
Ach dziękuję 😀
Podpłomyki piekła moja opiekunka i myślę, że tym uratowała mi życie . Przepis kradnę a na gotowe w Twoim wydaniu wpadam niezawodnie 🙂
Ależ kradnij! I zachęcam do pieczenia, może a nuż moje okażą się równie dobre? 😉
(Przynajmniej na to skrycie liczę.)
Śliczne, z przyjemnością bym się poczęstowała 🙂
Dziękuję i ależ proszę śmiało się częstować 😀
Wyglądają na niesamowicie pyszne!
Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy! 😀
A to się je na ciepło, czy można jeść zimne?
Można tak i tak, jednak najlepsze będą prosto z pieca 😉
Wyglądają fantastycznie !
Dziękuję! 🙂