Rogale Marcińskie gotowe! Aperitif: Poncz dyniowo-kumkwatowy z rozmarynem i crustą korzenną. Amuse bouche: Pasztet z gęsich wątróbek podany na chałce z redukowanym kompotem z suszu oraz prażonymi orzechami. Przystawka: Pierś z gęsi konfitowana z cydrem podana na sałatce z pieczonymi warzywami retro,olejem dyniowym i miodem Sudeckim. Zupa: Krem rydzowy na consommé z gęsi podawany z prażonymi orzechami laskowymi i chipsami z topinamburu. Danie główne: Galantyna z gęsi faszerowana niepaloną kaszą gryczaną, śliwką, prażonym jabłkiem i kasztanami, podana na concasse buraczkowym z sosem pieczeniowo-rozmarynowym oraz tiulem z pieczonych ziemniaków. Szefowa kuchni Restauracji Ziołowa – Katarzyna Soczyńska i ja. Pokaz czas zacząć. Dekonstrukcja Rogala Marcińskiego: Białe makóweczki z miodem sudeckim, tafla z karmelizowanymi orzechami, ciastko sablé, gorący karob i pomarańczowa bita śmietana. Dekonstrukcja Rogala Marcińskiego: Białe makóweczki z miodem sudeckim, tafla z karmelizowanymi orzechami, ciastko sablé, gorący karob i pomarańczowa bita śmietana. Dekonstrukcja Rogala Marcińskiego: Białe makóweczki z miodem sudeckim, tafla z karmelizowanymi orzechami, ciastko sablé, gorący karob i pomarańczowa bita śmietana.
2 komentarze
To na pewno musiało być super doświadczenie, ale zgadzam się z Tobą, że prowadzenie własnej restauracji to ciężki kawałek chleba, sama miałam okazję pracować podczas studiów jako kelnerka we francuskich restauracjach, więc wiem, co to znaczy.
Wszystkie dania i Twoja dekonstrukcja marcińskiego rogala wyglądają bardzo zachęcająco. Koniecznie muszę odwiedzić restaurację Ziołowa w Polanicy Zdroju, bo to mój region. Dodaję ją do listy!
Ja też pracowałem w gastro trochę, ale nigdy na kuchni i nigdy w tak dużych restauracjach, więc to było niezłe zderzenie się z rzeczywistością (i to bardzo potrzebne!). Bardzo się cieszę, bo z Kasią długo pracowaliśmy nad tym, żeby to wszystko się udało. Zachęcam, bo w Polanicy to z pewnością jedno z najsmaczniejszych miejsc. 🙂