Sam Split ma wiele do zaoferowania, o czym pisałem tutaj, ale grzechem byłoby nieskorzystanie z innych uroków, które niesie ze sobą Dalmacja! Na odkrywców czekają między innymi: zabytkowy Trogir, klimatyczny Szybernik, bajkowy Park Narodowy Krka, Niebieska Jaskinia na Wyspie Biševo, portowe miasteczko Hvar i inne atrakcje, których nie znajdziecie w regularnych informatorach turystycznych! Dlatego w tej części przewodnika chciałbym Wam przedstawić moje pomysły na jednodniową wycieczkę ze Splitu. Wiele tych miejsc można zwiedzić na własną rękę, szczególnie jeśli wypożyczycie auto, ale poleciłem Wam tutaj również sprawdzone biura podróży oraz atrakcje na Airbnb, z których skorzystałem. W żadnym wypadku nie jest to forma reklamy, ale uważam, że to świetny sposób na bezproblemowe zorganizowanie sobie pobytu w Dalmacji. To w drogę!
Pomysły na jednodniową wycieczkę ze Splitu
Trogir – idealne miasto na jednodniową wycieczkę ze Splitu
Trogir to przepiękne miasteczko, położone ok. 30 km od Splitu. Najciekawsza część miasta znajduje się na niewielkiej wyspie, połączonej mostami z lądem i wyspą Čiovo. Starówka z labiryntem wąskich uliczek została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Sam Trogir zwiedza się raczej szybko i jedno popołudnie jest wystarczające, aby wszystko zobaczyć, dlatego polecam go na jednodniową wycieczkę ze Splitu. Niemniej jednak widoki są niezapomniane i można tutaj poczuć śródziemnomorski klimat. W Trogirze znalazłem jedną świetną restaurację i przyjemną kawiarnię, o których pisałem Wam w przewodniku: Gdzie zjeść w Splicie?
Do Trogiru można się dostać autobusem Promet z dworca Autobusni kolodvor Sukoišan w cenie 17 kn/2,30€ (linia 37 – ta sama, która jeździ na lotnisko) lub statkiem Bura Line z portu w Splicie (Trajektna Luka Split) w cenie 7€/50 kn. Podróż statkiem jest przyjemniejsza i szybsza; jednakże siatka połączeń jest dość ograniczona (kilka rejsów na dzień). Autobus jeździ kilka razy na godzinę.
Park Narodowy Krka – pomysł na wycieczkę ze Splitu dla miłośników natury
Miłośnicy przyrody zdecydowanie w swoich planach powinni ująć jednodniową wycieczkę ze Splitu do Parku Nardowego Krka. Warto wybrać się tutaj z samego rana, kiedy jeszcze nie jest on przepełniony turystami. O 8 rano byliśmy w parku niemalże sami, dzięki czemu panowała tutaj cisza i spokój. Bilety wstępu w zależności od sezonu kosztują od 7 do 40€ (50-400 kn), ale dla tych widoków zdecydowanie warto! W Parku Krka można spędzić wiele godzin, chociaż sama trasa dookoła wodospadu Skradinski Buk zajmuje raptem 2-3 godziny.
Jeśli nie planujecie wynajmu samochodu, to gorąco polecam udać się tam ze zorganizowaną wycieczką. My wybraliśmy Adiona travel tourist agency (Pojišanska ul. 12, Split) i była to naprawdę niezapomniana podróż. Wycieczkę można zarezerwować osobiście w biurze podróży lub przez Airbnb. Poza Parkiem Narodowym Krka odwiedzieliśmy punkt widokowy Vidikovac Torak, farmę we wsi Goriš, na której czekał nas poczęstunek oraz miasteczko Šibenik. Wycieczka była świetnie zorganizowana, a przewodnik jednym z najlepszych, z jakim się spotkałem kiedykolwiek. A to wszystko w cenie 61€/460 kn za osobę (w tym ceny biletów).
Vidikovac Torak
Vidikovac Torak to punkt widokowy we wsi Goriš, z którego można obserwować niewielkie jeziorko w dolinie zasilane przez rzekę Čikola, zanim ta wpłynie do Krka. Można tam dojechać wyłącznie samochodem, ale widok zdecydowanie jest wart, aby zboczyć trochę z trasy podczas wizyty rezerwatu.
Farma Goriš
Farmę we wsi Goriš odwiedziliśmy podczas zorganizowanej wycieczki, o której pisałem wyżej. Nie wiem, czy można zwiedzić to miejsce spontanicznie, dlatego gorąco zachęcam do zarezerwowania wycieczki z Adiona travel tourist agency. Państwo, którzy prowadzą niewielką farmę, są szalenie sympatyczni, a wszystkie produkty pochodzą z ich własnych upraw. Poczęstowali nas domowym winem, rakiją, chorwacką szynką pršut i przygotowali dla nas domowy posiłek. Dodatkowo oprowadzili po swoim ogrodzie. Część produktów można również kupić na miejscu.
Šibenik – pomysł na wycieczkę ze Splitu do najbardziej chorwackiego miasta
Šibenik lub po polsku Szybernik to niewielkie miasto położone u ujścia rzeki Krka do Adriatyku. Warto je odwiedzić podczas wizyty w rezerwacie. Šibenik jest miejscem bardzo ważnym dla Chorwatów, ponieważ to pierwsze miasto założone przez nich (w przeciwieństwie do pozostałych, będących dziełem Greków lub Rzymian). Po uzyskaniu praw miejskich w 1298 roku erygowano tu diecezję i wybudowano Katedrę Św. Jakuba. Jak na zaledwie 30 tysięczne miasto, w Szyberniku zdecydowanie jest co zwiedzać. W okolicy znajdziemy liczne twierdze, labirynty ulic, przypominające mi małe włoskie miasteczka, czy rezerwat przy Kanale Św. Antoniego (Kanal sv. Ante šetnica).
Najlepsza panorama na Szybernik jest z Twierdzy Św. Michała (Tvrđava sv. Mihovila). Doskonale stamtąd widać ujście rzeki Krka do morza. Jednakże jest to atrakcja dodatkowo płatna. Dlatego mam dla Was małą wskazówkę. Wejdźcie na wzgórze w stronę twierdzy, jednakże tylko do cerkwi Św. Anny (Crkva sv. Ana). Obok znajduje się cmentarz Św. Anny (Groblje svete Ane), z którego rozpościera się równie piękny widok, a dodatkowo cmentarz sam w sobie jest bardzo ładny. Polecam również przejść się nadmorską promenadą na plażę Banj, skąd świetnie widać miasto unoszące się nad wodą.
Wyspy Dalmacji – pomysł na wycieczkę ze Splitu katamaranem
Wyspy Dalmacji to prawdziwe perły Adriatyku. Tak naprawdę niewiele udało mi się zobaczyć, wybierając się na jednodniową wycieczkę ze Splitu, ale mimo wszystko uważam, że podróż katamaranem to idealny sposób, aby chociaż trochę ulec ich urokowi. Rejsy są organizowane przez liczne biura podróży przy deptaku Riva w Splicie i obejmują różne programy. Polecam również zerknąć na Airbnb, gdzie oferowane są tego typu atrakcje.
Wyspa Hvar
Wyspa Hvar to popularny wakacyjny kurort, na którym znajduje się największe miasto o tej samej nazwie. Jest ono naprawdę przepiękne i niezwykle klimatyczne – przypomina mi ono malutkie apulijskie miasteczka. Mówi się, że Hvar jest najbardziej słoneczną chorwacką wyspą, więc zdecydowanie warto tutaj zajrzeć choćby na kilka godzin. Na Hvar pływają statki z portu w Splicie (Trajektna luka Split) oraz jest często elementem zorganizowanych wycieczek katamaranem. Godzinny rejs zdecydowanie wynagrodzą malownicze widoki. Zawiodłem się jedynie na tamtejszej gastronomii, która zdaje się być jedynie wielką turystyczną pułapką, ale może zwyczajnie nie miałem szczęścia. W każdym razie, będąc w Dalmacji, warto wybrać się tutaj, chociażby na jednodniową wycieczkę ze Splitu
Modra Špilja na wyspie Biševo
Modra Špilja, czyli niebieska jaskinia to wyjątkowy cud natury znajdujący się na niewielkiej wyspie Biševo. Dopłynąć tam można wyłącznie łódką, a samą jaskinię należy zwiedzać o poranku, bo tylko wtedy rozświetla się na turkusowo. Wszystko za sprawą niewielkiego podwodnego wejścia do jaskini, przez które o poranku wpada światło słońca. Koszt zwiedzania jaskini wynosi 80-100 kn/10-13€ (w zależności od sezonu), a cała przyjemność trwa zaledwie kilka minut, ale myślę, że warto. Szczególnie przy wykupieniu całodziennej wycieczki, która również obejmuje tę atrakcję.
Wyspa Vis
Wyspa Vis to jedna z najbardziej tajemniczych wysp Adriatyku, szczególnie że przez dziesiątki lat turyści nie mieli tam wstępu (od zakończenia II wojny światowej do rozpadu Jugosławii). W tym okresie miejsce to było bazą wojskową oraz odegrało dużą rolę w odzyskaniu niepodległości przez Chorwację. Obecnie wyspa jest zamieszkana przez niespełna 4 tysiące osób, a główną jej atrakcją jest obserwowanie wapiennych skał i wykutych w nich bunkrów. Ponadto na Vis znajduje się wiele pięknych malutkich plaż, do których można podpłynąć łódką. Najbardziej malownicza jest plaża Stiniva ukryta między skałami. Obok Visu znajduje się również niewielki archipelag z wyspą Veliki Budikovac, który jest otoczony lazurową wodą (Blue Lagoon). Wyspę najlepiej zwiedzić w formie zorganizowanej wycieczki katamaranem, która często obejmuje również Niebieską Jaskinię, czy wyspę Hvar. Rejsy są organizowane przez liczne biura podróży przy deptaku Riva w Splicie.
Farma rodziny Mijić w Klisie – pomysł na wycieczkę ze Splitu dla każdego foodie
Farmę rodziny Mijić zwiedziliśmy w ramach atrakcji All about Olive Oil and Wine na Airbnb i chciałbym ją Wam gorąco polecić. Wycieczka kosztuje 82€ za osobę, a Waszym gospodarzem będzie Marin, który przejął farmę po swoich przodkach. Warto tutaj dodać, że rodzina Mijić jest w posiadaniu tego terenu od 1537 roku i cały czas pielęgnuje swoje tradycje. Była to zdecydowanie najprzyjemniejsza forma spędzenia czasu, w jakiej uczestniczyłem w Chorwacji, dlatego koniecznie musicie się tam wybrać na jednodniową wycieczkę ze Splitu. Chociaż tak naprawdę wystarczy Wam jedno popołudnie lub wieczór.
Farma znajduje się na wzgórzu Mosor u podnóża Twierdzy Klis, skąd można ją obserwować. Na miejsce zabierze Was gospodarz swoim vanem bezpośrednio ze Splitu i gdy tylko tam pojedziecie, poczujecie się jak w niebie. Z posiadłości rozpościera się przepiękny widok na tarasy zarośnięte przez winorośle, gaje oliwne i sady, w których rosną jabłka, śliwki, figowce, migdały i granaty. Dodatkowo w oddali widać miasto Split, morze, góry i Twierdzę Klis, w której kręcono Grę o Tron. Gospodarz oprowadzi Was po ogrodzie i opowie o zwyczajach kuchni dalmatyńskiej oraz o swojej filozofii jedzenia z pola na stół. Na farmie znajduje się również kuchnia, w której od wieków nic się nie zmieniło i dalej jest wykorzystywana do pieczenia chleba, czy wędzenia mięs. Jest to naprawdę niezapomniane przeżycie.
Zwiedzanie kończy się prawdziwą ucztą, podczas której możecie spróbować lokalnych produktów: czerwonego wina Cuvee oraz białego Rukatac, rakiji z dodatkiem owoców i orzechów, wędlin (salami, dalmatyńskiej szynki pršut, wędzonego boczku, suszonego schabu), kozich serów, marmolady z moreli, ajwaru, świeżych oraz suszonych owoców, migdałów prosto z drzewa, oliwek, świeżej oliwy z oliwek i domowego pieczywa, które piecze mama Marina. Zapewniam Was, że tak dobrze nie zjecie w żadnej restauracji! Uważam, że sam posiłek jest warty ceny atrakcji, a wrażenia, widoki i opowieści gospodarza są absolutnie bezcenne. Sam jeśli tylko ponownie będę w splicie, z pewnością odwiedzę Marina ponownie.