Jednym z moich wielkich marzeń było zawsze odwiedzenie fabryki czekolady i poniekąd się ono spełniło. Mając 12 godzin oczekiwania na przesiadkę w Zurichu, postanowiłem ten czas dobrze wykorzystać. Poza oczywistym spacerem ulicami starego miasta, pierwsze, co przyszło mi do głowy (jak na prawdziwego łasucha przystało), to odwiedzenie Domu Czekolady: Lindt Home of Chocolate. Może nie jest to manufaktura jak ze snów niczym w filmie Charlie i Fabryka Czekolady, jednakże muzeum producenta najsłynniejszych pralinek Lindor ma również całkiem sporo do zaoferowania, dlatego chciałem Wam to miejsce gorąco polecić, jeśli tylko znajdziecie kilka wolnych godzin podczas pobytu w tym szwajcarskim mieście. Moim zdaniem zdecydowanie warto!
Trochę historii na początek
Chocoladefabriken Lindt & Sprüngli to jeden z najstarszych wytwórców czekolady na świecie działający po dziś dzień. Cała historia rozpoczęła się w 1836 roku, kiedy David Sprüngli i jego syn Rudolf Sprüngli-Ammann kupili niewielki sklep cukierniczy w centrum Zurychu. Niespełna dwa lata później otworzyli swoją pierwszą fabrykę w Kilchbergu, w której rozpoczęła się produkcja czekolady, a w 1845 roku otworzyli sklep Confiserie Sprüngli w najbardziej prestiżowym miejscu w całym mieście — na Paradeplatz. Z czasem synowie Rudolfa przejęli biznes: David Robert otrzymał w spadku obie cukiernie, zaś Johann Rudolf fabrykę.
W tym samym okresie Rodolphe Lindt – twórca procesu konszowania czekolady i innowacyjnej jak na tamte czasy maszyny przeznaczonej do tego celu otwiera swoją fabrykę czekolady w 1879 roku w Bernie. Jego wynalazek i pierwsza rozpływająca się w ustach czekolada stały się słynne na cały kraj, a wieści o tym dotarły aż do Zurychu, czym zainteresowała się rodzina Sprüngli. Wskutek tego Rodolphe Lindt w 1899 roku sprzedaje swoją fabrykę Johannowi Rudolfowi za bagatela 1,5 miliona franków, zostawiając sobie prawa do marki.
Muzeum Czekolady
Dom Czekolady: Lindt Home of Chocolate został otwarty w 2020 roku tuż obok wspomnianej wcześniej fabryki w Klichbergu i od tego czasu stał się jedną z najpopularniejszych atrakcji w Zuruchu, która odwiedza ponad 350 tysięcy turystów każdego roku. Muzeum jest bardzo nowoczesne i w pełni interaktywne. Zwiedza się je z audioprzewodnikiem (m.in. po angielsku i niemiecku), który pozwala na samodzielne decydowanie, o czym chcemy posłuchać, podchodząc do odpowiednich czujników na wystawach. Na pewno na uwagę zasługuje modernistyczne wnętrze muzeum z wielką czekoladową 9-metrową fontanną na środku, po której spływa 1400 kg czekolady (niestety ku mojemu rozczarowaniu tylko na górze). Niemniej jednak fontanna robi wrażenie. 😉
Sala 1: Historia kakao i uprawa kakaowca
Zwiedzanie rozpoczynamy od sali poświęconej uprawie kakaowca i historii wykorzystania jego ziaren. W mig przenosimy się do tropikalnych lasów deszczowych, gdzie rosną kakaowce i poznajemy ich rolę w kształtowaniu kultury Mezoameryki. Omawiany jest tam sposób zbierania ziaren, ich fermentowania i wypalania, a także ewolucja kakao z napoju rytualnego zwanego xocolatl (z azteckiego „gorzka woda”) w tabliczkę czekolady, którą cieszymy się współcześnie. Szkoda jedynie, że modele jedynie imitują prawdziwe rośliny i narzędzia, jednakże sala w pełni oddaje klimat prawdziwej plantacji kakao.
Sala 2: Historia czekolady w Szwajcarii
Kolejna sala jest skupiona na historii czekolady w ojczyźnie marki. To, co bardzo mi się spodobało, to nie poświęcanie się na samym powstaniu Lindt & Sprüngli, ale omówienie wszystkich słynnych producentów, które sprawiły, że Szwajcaria stała się prawdziwym domem czekolady. Znajdziemy tutaj informacje o producentach takich jak: Cailler, Tobler, Nestlé, Milka, czy Suchard, które kształtowały czekoladową rzeczywistość w tym alpejskim kraju. Na wystawie można obejrzeć również pierwsze opakowania, czy formy, w których produkowano czekoladowe wyroby. Pokazana jest tutaj również pierwsza maszyna do konszowania czekolady autorstwa Rodolpha Lindta. W sali znajduje się także wiele projekcji multimedialnych oraz makiet, które mogą w szczególności zainteresować najmłodszych odwiedzających.
Sala 3: Produkcja czekolady i degustacja
Trzecia sala jest chyba najciekawsza dla wszystkich łasuchów. Przechodzimy obok eksponatów, pokazujących proces produkcji, a następnie mamy okazję przetestować gotowe wyroby. Na początek czekają na nas trzy wielkie czekoladowe fontanny: z mleczną, gorzką i białą czekoladą. Smaki płynnego kakaowego złota można testować do woli. Są delikatne ciepłe i niesamowicie aksamitne. Jednakże należy uważać, bo na fontannach degustacja dopiero się rozpoczyna. Na końcu sali znajdują się podajniki, które po podstawieniu dłoni tną gotowe tabliczki na kawałki, ale ich smak jest niespodzianką. Możemy dzięki temu skosztować wyrobów o różnej zawartości kakao, jak i czekolad z popularnymi dodatkami, jak sól, chili, skórka pomarańczowa czy orzechy. Sam jedynie cieszę się, że nie mam takiej maszyny w domu, bo mogłoby się to źle skończyć. 😉
Sala 4 i 5: Czekoladowy Kosmos i degustacja pralinek Lindor
Następnie przechodzimy do kolejnej sali zwanej Czekoladowym Kosmosem, z której można się dowiedzieć, ile typowy Szwajcar zjada czekolady rocznie, obejrzeć dawne reklamy różnych marek i posłuchać więcej o samym procesie produkcji. Na końcu czeka nas ostatnia sala poświęcona pralinkom Lindor i tutaj można naprawdę popłynąć… Znajduje się tam około 10 wielkich koszy z najpopularniejszymi smakami, którymi można częstować się praktycznie do woli (w teorii po jednej pralince z każdego rodzaju, ale większość odwiedzających robi po kilka rundek). Sam zabrałem kilka smaków na wynos, bo po poprzedniej sali nie miałem już miejsca, żeby wcisnąć chociaż jedną pralinkę. 🙂 Dodatkowo można sobie tutaj zrobić pamiątkowe zdjęcie i wysłać je na maila.
Niespodzianka
Na zakończenie zwiedzania czeka na nas jeszcze jedna niespodzianka z oryginalnymi maszynami, które losują czekoladki w kreatywny sposób – po zeskanowaniu biletu uwalniana zostawała kula, która przechodziła przez tor z przeszkodami i w zależności od tego, gdzie wpadła, taką czekoladkę dostawaliśmy na pożegnanie. Obejrzyjcie koniecznie filmiki pod spodem, jak to wygląda na żywo.
Kawiarnia i sklep firmowy Lindt
W muzeum Domu Czekolady znajduje się również kawiarnia oraz sklep firmowy, w którym można zakupić różne wyroby na pamiątkę, czy wybierać z ponad 30 smaków pralinek Lindor. Ceny są porównywalne z tymi w Polsce, jednakże można tutaj znaleźć wiele czekolad, z którymi nigdy dotąd się nie spotkałem plus całe mnóstwo oryginalnych puszek i opakowań. Dodatkowo to świetne miejsce, aby kupić upominek dla bliskich.
Informacje praktyczne
Jak dojechać do Lindt Home of Chocolate?
Komunikacja w Zurychu jest świetnie zorganizowana i dojazd do Lindt Home of Chocolate nie sprawia najmniejszych trudności, mimo że muzeum znajduje się ponad 7 km od centrum Zurychu w pobliskiej miejscowości Kilchberg. Najłatwiejszym sposobem na dotarcie do Domu Czekolady jest zdecydowanie pociąg SBB, który odjeżdża z dworca głównego Zürich HB średnio co 15 minut (kierunek Zug lub Pfäffikon). Jest możliwy także bezpośredni dojazd z lotniska. Z dworca w Kilchbergu czeka nas 10-minutowy spacer. Można tutaj również skorzystać z autobusu (linie 163 i 165), ale nie widzę takiej potrzeby.
Bardzo fajną opcją na dotarcie do Lindt Home of Chocolate lub powrót do Zurychu jest łódka. Wystarczy udać się na przystań Bürkliplatz, znajdującą się w centrum i skąd płynie statek do Kilchbergu. Rejs na tej trasie (Kleine Seerundfahrt) trwa ok. 20 minut, a statki pływają co pół godziny. Dokładny rozkład znajdziecie na stronie przewoźnika ZSG. Koszt rejsu to 8,80 CHF, ale jeśli kupicie bilet dzienny na transport w Zurychu na 4 strefy w tej samej cenie, to macie nielimitowany transport obejmujący również rejsy po Zürichsee.
Ile kosztują bilety do Lindt Home of Chocolate?
Wstęp do Domu Czekolady: Lindt Home of Chocolate kosztuje 15 CHF, czyli jakieś 70 zł. Dzieci od 7 do 15 roku życia mogą odwiedzić muzeum za 10 CHF, a młodsze zupełnie za darmo. Bilet ze zniżką studencką kosztuje 13 CHF. W ramach biletu mamy dostęp do audioprzewodnika w językach: angielskim, niemieckim, francuskim, włoskim, hiszpańskim i mandaryńskim oraz nielimitowaną degustację czekolad i pralinek Lindt. Wejściówki są wydawane w formie elektronicznej na maila i nie trzeba ich drukować – wystarczy zeskanować kod QR.
Bardzo opłaca się kupić bilet łączony na kolej SBB i komunikację miejską w Zurychu. Wtedy przysługuje nam zniżka 20% na transport publiczny oraz 10% zniżki na wstęp do muzeum. Taki bilet umożliwia nielimitowaną liczbę przejazdów w wybranych strefach przez 24 godziny dowolnymi środkami transportu (pociągami, autobusami, tramwajami, a nawet łódką po Zürichsee) oraz wejście do muzeum o dowolnej porze bez konieczności rezerwacji miejsc. Można go kupić na stronie przewoźnika SBB. Jest to opłacalne nawet tylko wtedy, gdy planujemy wyłącznie dojazd w dwie strony do Domu Czekolady w Kilchbergu.
Muzeum oferuje również liczne warsztaty z przygotowania czekoladowych specjałów. Można je również zarezerwować na stronie. Spotkania obejmują przygotowanie własnoręcznie tabliczek czekolady, czy też pralin. Godzinne kursy w zależności od tematyki kosztują od 28 do 70 CHF.
Gdzie dokonać rezerwacji wizyty do Lindt Home of Chocolate?
Rezerwacji wizyty na konkretną godzinę najlepiej dokonać przez oficjalną stronę Lindt Home of Chocolate. Najlepiej zrobić ją z tygodniowym wyprzedzeniem ze względu na ogromne zainteresowanie. Bez wcześniejszej rezerwacji może nie być sposobności odwiedzenia muzeum. W przypadku braku biletów warto spojrzeć na wspomnianą wyżej ofertę SBB, która umożliwia wejście do Domu Czekolady, nawet gdy skończą się miejsca na stronie. To idealna opcja last minute, z której sam skorzystałem.
Ile czasu przeznaczyć na wizytę w Lindt Home of Chocolate?
Muzeum Lindt Home of Chocolate jest czynne przez 7 dni w tygodniu od 10 do 19, jednakże ostatnie wejście jest możliwe o 17:30. Na zwiedzanie warto przeznaczyć 1,5 godziny. Chociaż tak naprawdę można się wyrobić nawet w godzinę, jeśli zaś chcemy z uwagą słuchać wszystkich audioprzewodników, to warto zarezerwować 2 godziny. Muzeum jest dość mocno oblegane i moim zdaniem na raz może wejść nieco zbyt dużo osób, co powoduje tłok szczególnie na początku zwiedzania, dlatego warto zarezerwować więcej czasu na wszelki wypadek, szczególnie jeśli chcemy uważnie słuchać całej historii.
*
Museum Lindt Home of Chocolate || Schokoladenplatz 1, Kilchberg, Zurych
godziny otwarcia: pn-nd 10:00-19:00 (obowiązuje rezerwacja)