Zawsze mówię o sobie, że zmiksowany ze mnie człowiek, bo z pewnym przyrządem kuchennym nie rozstaję się na krok! (Tak naprawdę, to w kaburze noszę jeszcze blender, ale to nie brzmiało już tak dobrze). Jednak do tej dwójki chyba będę musiał dodać jeszcze jedno urządzenie — wyciskarkę wolnoobrotową, bo tak się wkręciłem w robienie soków, że przez ostatni weekend, zamiast wyciskać ciężary na siłowni wyciskałem same owoce i warzywa: od cytrusów, po marchew i buraki, na jarmużu kończąc. Ale to chyba również zdrowe zajęcie, czyż nie? Oczywiście moje nowe hobby nie narodziło się przypadkiem, ponieważ tydzień temu dostałem do przetestowania nowy sprzęt. Oto przed Wami wyciskarka wolnoobrotowa Midea, która wyciśnie z każdego owocu (który miałem okazję sprawdzić) sok do ostatniej kropli!
Wyciskarka? A po co to komu?
Każdego dnia zewsząd słyszymy hasła o zdrowym odżywianiu, które zachęcają nas do spożywania owoców i warzyw 5 razy dziennie. Ja zwykle nie mam z tym problemów, bo większość dań, które gotuję na co dzień, zawierają solidną dawkę jarzyn, chociaż niestety mniej lub bardziej przetworzonych. Gorzej wygląda sprawa jednak z owocami, bo poza okresem letnim jem ich bardzo mało. Szczególnie od późnej jesieni po wiosnę nie ma zbyt wielkiego wyboru, a większość z nich toleruję tylko w ciastach i deserach, więc chyba nie można ich wliczać w codzienne zapotrzebowanie na witaminy i minerały. W takich sytuacjach przychodzą z pomocą właśnie soki, smoothie i koktajle. Najlepiej te zrobione własnoręcznie w domu, bo wtedy po pierwsze wiemy, co dodajemy do środka, a po drugie możemy tworzyć nieskończoną liczbę ulubionych kombinacji. No ale właśnie, o ile zrobienie smoothie wymaga tylko blendera, który praktycznie każdy z nas ma na pokładzie, to z sokami jest już większy problem. Pamiętam czasy, kiedy z szafki wyciągało się ogromną sokowirówkę, która wydawała podczas pracy dźwięki niczym młot pneumatyczny i którą następnie trzeba było szorować przez kilka lub nawet kilkanaście minut. Kto na co dzień ma na to czas? Przyznaję szczerze, że szybciej było pójść do sklepu i kupić gotowy już sok, a później ewentualnie zmiksować go z resztą składników, jak na przykład jarmuż czy szpinak. Moje podejście do domowych soków zmieniła dopiero wyciskarka wolnoobrotowa Midea. W jaki sposób? O tym w dzisiejszej recenzji.
Wyciskarka czy sokowirówka? Oto jest pytanie!
To pytanie chyba zadaje sobie każdy przed zakupem nowego sprzętu, który pomoże przejść na owocowo-warzywną stronę mocy. Nie ma tutaj jednoznacznie dobrej odpowiedzi, bo każde z tych urządzeń działa w nieco inny sposób. Sokowirówka mieli szybko składniki na pulpę, które wędrują następnie do sita, gdzie siła odśrodkowa oddziela od niej sok. Ze względu na szybkość procesu płyn jest bardziej napowietrzony, przez co się rozwarstwia i szybciej utlenia; jest również cieplejszy, bo elementy ruchome ulegają podgrzaniu, co również wpływa na jego jakość. Wyciskarka zaś powoli miażdży składniki, tłocząc z nich sok. Nie ulega on ani podgrzaniu, czy napowietrzeniu, dzięki czemu ilość składników odżywczych jest wyższa. Sok z wyciskarki nie rozwarstwia się i ma piękny intensywny kolor. Ilość składników mineralnych i witamin również różni się obu przypadkach z korzyścią dla wyciskarki, chociaż w warunkach domowych oczywiście tego nie sprawdzimy. Jedynie mogę porównać jego smak i moim zdaniem ten z wyciskarki smakuje znacznie lepiej i ma bardziej apetyczny wygląd. Z jednej strony sokowirówka pozwala uzyskać dużo klarownego soku w szybkim czasie, ale z drugiej nie jest on tak dobry jakościowo. Ponadto tylko wyciskarka wolnoobrotowa pozwala na zrobienie soku z banana czy warzyw liściastych. Wybór jest więc podyktowany naszymi oczekiwaniami i użytecznością urządzenia, dlatego też warto rozważyć wszystkie za i przeciw przed zakupem. Ja stawiam na wyciskarkę, a Wy?
Wyciskarka wolnoobrotowa Midea melduje się na pokładzie
Od razu przyznaję, że wyciskarka wolnoobrotowa Midea to pierwsze urządzenie tego typu, które miałem okazję sprawdzić, więc jeśli podczas testów o czymś zapomniałem lub warto byłoby wspomnieć o innych funkcjonalnościach, to dajcie śmiało znać w komentarzach, a chętnie to nadrobię i dam znać. 😉 Model, który wziąłem na warsztat to Midea MJ-JS2007AW1. Urządzenie po rozpakowaniu sprawia wrażenie solidnego. Najważniejszy element, czyli ślimak jest ciężki i pokryty ochronną warstwą z tworzywa sztucznego, dzięki czemu nie ma mowy o skaleczeniach. Wyciskarka nie zajmuje dużo miejsca na kuchennym blacie, jednakże jest dosyć wysoka i nie mieści się pod standardowymi szafkami. Poza tym jest bardzo estetyczna. Wszystkie elementy są czarne lub srebrne, więc sprawdzą się w każdym domu niezależnie od wystroju. Jak dla mnie duży plus również za pojemniki na sok i odpady, które nie zabarwiają się nawet po kilku godzinach przechowywania w nich soku. Dobrze wykonany jest również niepozorny zawór, z którego uwalniamy sok. Po zamknięciu nie wypływa ani kropla.
Wyciskarka wolnoobrotowa Midea składa się z korpusu, do którego montujemy pozostałe elementy: misę, sito, wałek ślimakowy oraz komorę składową. Urządzenie bardzo szybko się montuje (nawet bez zerkania w instrukcję) i równie szybko rozkłada, co jest ważne przy czyszczeniu. Zresztą mycie wyciskarki to zdecydowanie duży plus tego urządzenia, bo cały proces nie zajmuje dłużej niż minutę (pomijając czyszczenie po włóknistych produktach, ale o tym za chwilę).
Urządzenie posiada trzy główne programy: dla miękkich owoców, twardych owoców oraz lodów. Dodatkowo mamy do wyboru funkcję obrotu wstecz, która pomaga przy demontażu lub, gdy twarde owoce zablokują wylot pozostałego miąższu oraz program czyszczenia, dzięki któremu możemy przepłukać wyciskarkę przed zrobieniem kolejnego soku bez konieczności demontażu urządzenia.
Wyciska do ostatniej kropli
Wyciskarka wolnoobrotowa Midea poradziła sobie ze wszystkimi produktami, które poddałem testom. Z miękkich owoców jak cytrusy czy ananas pozwala uzyskać maksymalnie dużo soku, a pozostała pulpa jest niemalże sucha. Świetnie również radzi sobie z twardszymi owocami jak jabłka czy gruszki, które bez obaw można wrzucać w całości. Również dzięki dużemu otworowi (87 mm). Nie ma również problemu z wyciskaniem twardych warzyw, jak buraki czy marchew, chociaż wydaje mi się, że sokowirówka pozostawia mniej pulpy. Nie mniej jednak sok powstał bez zająknięcia ze strony maszyny. Sprawdziłem również jak radzi sobie z selerem naciowym, imbirem i jarmużem i tutaj również testy przeszła bardzo pozytywnie. Nawet mój blender nie potrafił uzyskać tyle soku z jarmużu. Warto jednak dodać, że bardzo twarde produkty jak imbir należy pokroić na mniejsze kawałki. Otrzymany podczas wyciskania sok, był bardziej klarowny niż się spodziewałem. Oczywiście odrobina pulpy wpada do niego, ale to zdecydowanie z korzyścią dla nas, bo dzięki temu zawiera on więcej błonnika. Sok pozostawiony na kilka godzin nie rozwarstwił się i smakował nadal wspaniale, czego nie można powiedzieć o posiadanej przeze mnie sokowirówce. Jedyny mankament, jaki zauważyłem podczas wyciskania soku to blokowanie się pulpy z włóknistych produktów jak seler czy imbir. Trudniej jest wtedy również oczyścić resztki z misy oraz sita. Chociaż pomaga w tym dołączona szczotka.
Nie tylko wyciskanie
Chyba poza testowaniem wszystkich owoców i warzyw, z których można wycisnąć sok, więcej frajdy sprawiły mi tylko lody z banana. Wyciskarka wolnoobrotowa Midea posiada specjalny koszyk, w którym miażdży zamrożone owoce, z których możemy uzyskać pyszne i zdrowe lody. Na pierwszy raz wypróbowałem banana, którego pokroiłem na mniejsze kawałki i zamroziłem dzień wcześniej. Tak przygotowane owocowe sorbety są pyszne i zdrowe. Dodatkowo wyciskarka wolnoobrotowa może pomóc nam w przygotowaniu domowego mleka roślinnego, ale przyznaję, że przed publikacją recenzji nie zdążyłem jeszcze tego zrobić.
Wyciskarka to jednak fajna sprawa!
Na samym początku byłem dość sceptycznie nastawiony do nowego urządzenia. Po co mi kolejny sprzęt na półce? Jednak wyciskarka wolnoobrotowa Midea bardzo szybko zmieniła moje zdanie. Urządzenie jest bardzo proste i przyjemne w obsłudze. Cicho pracuje, dzięki czemu robiąc sok o poranku, nie obudzimy domowników. Pozwala na oszczędność czasu dzięki szybkiemu myciu i braku konieczności krojenia produktów, co zapewnia duży otwór wlotowy. Praca z wyciskarką to czysta przyjemność zaś otrzymane soki są przepyszne, a dzięki tylko 40 obrotom na minutę bardzo zdrowe. Ja już nie mogę się doczekać jaki owocowy koktajl zrobię sobie następnego dnia. 🙂
Plusy i minusy wyciskarki wolnoobrotowej Midea dla tych, co lubią tabelki
Plusy | Minusy |
+ ładny estetyczny wygląd i dobre wykonanie + cicha praca (sok można wyciskać nawet w nocy, nie budząc sąsiadów) + sygnał dźwiękowy przy niedomknięciu pokrywy + elementy z tworzywa, które się nie odbarwia + szybki montaż i czyszczenie + mimo niewielu obrotów na minutę sok można otrzymać w kilka chwil + duży otwór wlotowy (mieści średniej wielkości jabłko) + nie trzeba kroić większości produktów + zawór chroni przed wylewaniem się soku + mała ilość pulpy pozostałej po wyciskaniu + łatwa bezproblemowa obsługa + możliwość robienia zdrowych domowych sorbetów + bardzo dobre soki, które się nie rozwarstwiają + dobra cena | – urządzenie jest stosunkowo wysokie – więcej soku z marchwi pozwala uzyskać sokowirówka – produkty włókniste mogą blokować wylot pulpy |
12 komentarzy
Kupiona taniej niż teraz są w sprzedaży bo za 500zl. Polecam z całego serca!!! Warto nawet wydać 800zl. Mega soki i musy! Lodów jeszcze nie próbowałam robić.
Świetna promocja! Za 500 zł zdecydowanie warto, bo soki wychodzą znakomite i zachęcam do wypróbowania wyciskarki do lodów, bo z mrożonych owoców są naprawdę świetne. 😉
Moja midea robi mi z jablek mus a nie sok😥 nie wiem dlaczego. Czy ja cos robie źle, czy z maszyną jest coś nie tak?
Trudno mi powiedzieć. U mnie sok wychodzi bez problemu – gęstość podobna jak kupny sok tłoczony. Używam zawsze twardych i soczystych jabłek i wybieram program do twardych owoców. Jeśli coś jest nie tak, to najłatwiej skontaktować się z producentem.
Dzień dobry, nam pytanie o funkcję Revers
– przekrecajac pokrętłem czuję duży opór, boje sie kręcić na sile. 😉 jak więc włączyć te funkcję?
Pozdrawiam serdecznie:(
Dzień dobry! Wydaje mi się, że w takiej sytuacji musi być coś nie w porządku z urządzeniem. U mnie przesunięcie pokrętła na funkcję wsteczną wymaga tylko odrobiny więcej siły niż w przypadku innych trybów pracy. Pokrętło powinno chodzić gładko w całym zakresie ruchu. Pozdrawiam!
Dziękujė za odpowiedz 🙂
Miało być: Pozdrawiam serdecznie 🙂 🙂 🙂
Witam. Czy mógłbym prosić o info jaka jest wysokość tej wyciskarki?
Ok. 40 cm, ale najłatwiej sprawdzić to na stronie producenta lub w dowolnym sklepie internetowym.
Witam!
Urządzenie wróciło do mnie z serwisu i strasznie głośno chodzi, zwłaszcza przy wyciskaniu marchwi mimo to, że przekrajam każda na 4 części. Wydaje mi się, że wcześniej tak głośno nie chodziła, zwłaszcza, że pisze Pan, że można spokojnie robić sok w nocy i nie obudzi sąsiadów.
Może pan wysłać mi jakiś filmik albo poglądowe nagranie dźwiękowe np przy wyciskaniu wspomnianej marchwii tak abym sobie to porównał? Pozdrawiam
Fatalny produkt. Po miesiącu użytkowania pękła komora wsadowa (na marchewce). Została wymieniona. Po kolejnych trzech miesiącach komora pękła w tym samym miejscu. Po kilku kolejnych dniach pękło sito. Ewidentnie produkt posiada wady konstrukcyjne lub materiałowe. Stanowczo nie polecam.