O miejscowych targach pisałem Wam już w przewodniku 10 rzeczy, które każdy foodie musi zrobić na Sycylii. Jednakże czas przyjrzeć się im bliżej, bo mają one tak wiele do zaoferowania, że zasługują na osobny wpis. Targi i bazary na Sycylii to najbardziej autentyczne miejsca na całej wyspie. To one stanowią początek tamtejszej kuchnii i właśnie na nich toczy się życie mieszkańców. Bez ich odwiedzenia Wasz pobyt na Sycylii nie będzie się liczył!
Wybierając się na dowolny sycylijski targ od razu poczujescie się jak na arabskim suku i nie dzieje się tak bez przyczyny, ponieważ większość tych bazarów narodziła się jeszcze za czasów panowania ludów z krajów Maghrebu. Niektóre z nich, jak chociażby Mercato di Ballarò w Palermo mają ponad tysiącletnią historię, która trwa po dziś dzień. Dlatego jeśli chcecie poznać esencję życia na wyspie i lepiej zrozumieć sycylijską kuchnię, to musicie wybrać się na targ!
Lokalne bazary niezależnie od miejsca mają ze sobą wiele wspólnego: uginają się od bogactwa świeżych ryb, owoców, warzyw, lokalnych wędlin oraz serów i przypraw. Wszędzie jest głośno, brudno i tłoczno. Sprzedawcy przekrzykują się z każdej strony, chwaląc swoje produkty, albo wołając zewsząd prego, zachęcając do zakupów. Po chodnikach płynie brudna woda i walają się śmieci. Zewsząd nadjeżdżają wszędobylskie skutery, które zdają się mieścić w każdej najwęższej uliczce. Mieszkańcy swobodnie rozmawiają, chodząc od straganu do straganu i kupując lokalne produkty. Turyści zaś przyglądają się temu wszystkiemu z ogromnym zaskoczeniem oraz zaciekawienem, bo z jednej strony chcieliby uciec jak najszybciej, ale z drugiej już ten bazarowy wir już ich pochłonął i muszą iść z prądem targu, przystając co rusz na zrobienie pamiątkowych zdjęć. Jedno jest pewne – ten chaos zdecydowanie przyciąga i sprawia, że po jednej wizycie na bazarze będziecie wrócić, chcąc jeszcze lepiej poznać miejscowe zwyczaje.
Poza tradycyjnymi zakupami targi i bazary na Sycylii słyną jeszcze z jednego – ze street-foodu, który zdaje się być nieodłącznym elementem zakupów (w sumie, gdzie indziej jak nie na bazarze znaleźć produkty najwyższej jakości). To właśnie tam możecie spróbować świeżo złowionych ryb i owoców morza przyrządzonych we fryturze, albo po prostu grillowanych i skropionych oliwą. Poza tym popularnymi przekąskami są: pane con la milza (bułka ze śledzioną), stigghiole (owcze jelita z grilla nawinęte na wałeczek z szalotek i łodyg natki pietruszki), sfincione (miejscowy rodzaj puszystej pizzy), panelle (smażone placki z mąki z ciecierzycy), czy crocché (krokiety z ziemniaków). Nie brakuje także bardziej klasycznych sycylijskich dań, jak chociażby arancini, parmigiany di melanzane czy caponaty. Wybór jest ogromny, dlatego jeśli chcecie poznać tamtejszą kuchnię za niewielkie pieniądze, to lokalny bazar będzie doskonałym na to miejscem.
Każde miasto na Sycylii słynie ze włas swoich własnych targów, ale zdecydowanie największą ich ilość znajdziecie w Palermo: począwszy od wiekowego Mercato di Ballarò, przez tętniącą życiem nocnym La Vuccirię po jakby spokojnieszy Mercato del Capo. Podczas pobytu w Katanii koniecznie musicie odwiedzić La Pescherię di Catania – miejscowy targ rybny, zaś w Syrkakuzach klimatyczny Il Mercato di Ortigia. Każdy z tych targów ma wiele do zaoferowania i pomoże Wam poczuć miejscowy klimat.
Targi i bazary na Sycylii – Palermo
Mercato di Ballarò
Mercato di Ballarò to najbardziej znany oraz najstarszy targ w Palermo. Rozciąga się on od placu Casa Professa do bastionów Corso Tukory w kierunku Porta Sant’Agata. Jego historia sięga X wieku, gdzie arabscy sprzedawcy z krajów Maghrebu mieli tutaj swój lokalny rynek. Stąd też domniemane pochodzenie nazwy – balhara oznaczało wioskę kupców. Niektóre źródła podają również, że targ wziął swoje imię od Ferdinanda Ballarò – kapitana Ferdynanda Aragońskiego, który ściągał od sprzedawców procent od sprzedaży w imieniu hiszpańskiego króla. Niezależnie od etymologii, przychodząc na Ballarò poczujecie się niczym na arabskim suku. Targi i bazary na Sycylii zdecydowanie mają swój niepowtarzalny klimat, co poczujecie od razu. Panuje tu nadzwyczaj żywiołowa atmosfera, sprzedawcy przekrzykują się nawzajem, reklamując swoje produkty, a wszędobylskie skutery jeżdżą z każdej strony, głośno trąbiąc. Dodatkowo ciekawy jest kontrast bogactwa produktów, które cieszą oczy z obdrapanymi kamienicami i wszędobylskimi śmieciami wokół.
Na Mercato di Ballarò znajdziecie przede wszystkim świeże owoce i warzywa z okolicznych wiosek, lokalne sery, ryby i owoce morza z codziennych połowów oraz mięso. Poza tym w niedzielny poranek odbywa się tutaj pchli targ ze starociami. Nie brakuje tutaj również stoisk ze street-foodem, czy ze świeżo wyciskanymi sokami z pomarańczy i granatów. Najlepiej jest tu wybrać się z samego rana. Wtedy targ ma najbardziej autentyczny klimat. Wieczorem robi się tu już powoli pusto, a produkty są przebrane. Nie polecam odwiedzin po zmroku, ponieważ dzielnica Albergheria nie należy do najbezpieczniejszych. Zdecydowanie podczas pobytu w Palermo musicie to miejsce chociaż raz odwiedzić i skosztować miejscowych przysmaków!
Ciekawostka: spójrzcie na charakterystyczny sposób zapisu cyfry „9” na tabliczkach z cenami, która wygląda tu jak „0” – ma to na celu przyciągnięcie uwagi przechodniów.
*
Mercato di Ballarò || Via Ballaro, Palermo
godziny otwarcia: pn-so 8:00-20:00 nd 8:00-15:00
La Vucciria
La Vucciria to nie jest taki typowy targ, jak Ballarò. Wprawdzie z samego rana zobaczycie, jak swoje kramy otwierają tutaj sprzedawcy ryb oraz warzyw i owoców, ale ten bazar zdecydowanie żyje nocą. La Vucciria znajduje się w niewielkich uliczkach pomiędzy Via Roma i Corso Vittorio Emanuele. Zwiedzanie najlepiej zacząć od schodów Discesa Caracciolo Vicerè lub od ulicy Via Maccheronai, która tętni życiem nocą (to właśnie na niej znajdziecie popularne bary jak Taverna Azzurra, w której spotykają się mieszkańcy wieczorami).
La Vucciria ma również długą historię. Od XII wieku w pobliżu osiedlali się kupcy z różnych włoskich miast ze względu za bliskość portu. Jednak dopiero w XVIII wieku targ zaczął przeżywać swój rozkwit wskutek zmian dokonanych przez Domenico Caracciolo, który nadał kształt obecnemu rynkowi, nakazał zbudować fontannę Garraffello oraz arkady, po którymi znalazły się kramy z towarami. Zmieniono również jego nazwę z Bucciria na Vucciria. Ta początkowa pochodziła od słowa bucherie, oznaczającego miejsce uboju i handlu mięsem, co też przyczyniło się do pojawienia się nowych produktów. Dodatkowo samo słowo vuccirìa po sycylijsku oznacza zamieszanie, co idealnie obrazuje klimat panujący na targu.
Tak jak wspomniałem La Vucciria budzi się o zmroku. Wtedy na targ przychodzą mieszkańcy i imprezują do białego rana. Panuje tu gwar, zewsząd słychać muzykę, a stoiska ze street-foodem i alkoholami przeżywają prawdziwy rozkwit. Dlatego, jeśli chcecie poczuć odrobinę sycylijskiego nocnego życia, to koniecznie musicie odwiedzić Vuccirię po zachodzie słońca!
*
La Vucciria || Piazza Caracciolo, Palermo
godziny otwarcia: od świtu do zmierzchu
Mercato del Capo
Mercato del Capo to kolejny targ o bogatej historii. Jego nazwa pochodzi od wyrażenia caput Seralcadi, ponieważ znajduje się w najbardziej wysuniętej na północ części starożytnej dzielnicy Seralcadio, która dawniej zamieszkana była przez tzw. Schiavoni, najemników i arabskich handlarzy niewolników. Współcześnie targ ciągnie się od Porta Carini przez ulicę o tej samej nazwie, aż do Via Beati Paoli, która dawniej była siedzibą tajemniczej sekty. Tak, targi i bazary na Sycylii czasami skrywają swoje mroczne sekrety. 😉
Mercato del Capo do dzisiaj zachował swój klimat orientalnych suków, emanujących bogactwem. W przeciwieństwie do Mercato di Ballarò panuje tutaj większy porządek i okolica jest również bardziej zadbana. Znajdziecie tutaj oczywiście lokalne produkty: ryby, mięso, oliwki, chleb, owoce, warzywa i przyprawy. Wszystko na straganach jest bardzo misternie ułożone, tworząc prawdziwą mieszankę barw, zapachów oraz smaków. Mercato del Capo słynie również ze stree-foodu i licznych tawern, gdzie można usiąść przy lampce wina, delektując się świeżymi rybami, sfincione (sycylijską pizzą), panelle (smażonymi plackami z mąki z ciecierzycy), crocché (krokietami z ziemniaków), świeżym sokiem z pomarańczy i granatów, czy stigghiole (kanapką z owczymi grillowanymi jelitami). Zdecydowanie warto wybrać się tutaj na dłuższy spacer i spróbować lokalnych dań. W końcu targi i bazary na Sycylii można jeść nie tylko oczami! 😉
*
Mercato del Capo || Via Cappuccinelle, Palermo
godziny otwarcia: pn-wt i cz-so 7:00-20:00, śr i nd 7:00-13:00
Targi i bazary na Sycylii – Katania
La Pescheria di Catania
La Pescheria di Catania, zwana również po sycylijsku Piscarìa to najsłynniejszy targ w Katanii. Wystarczy przejść się za fontannę dell’Amenano na Piazza Duomo, żeby zobaczyć całe bogactwo ryb i owoców morza. Targ jest znacznie mniejszy niż te w Palermo, ale równie godny uwagi. Główne stoiska znajdują się na Piazza Alonzo di Benedetto oraz Piazza Pardo. Jego historia nie jest tak długa jak, chociażby Mercato di Ballarò, a sam targ początkowo znajdował się na Piazza Mazzini i dopiero z czasem przeniesiono go w miejsce, które było w stanie pomieścić taką ilość sprzedawców. Znaczna część La Pescheria di Catania znajduje się na miejscu XVI-wiecznego tunelu wykopanego pod Palazzio dei Chierrici, gdzie dawniej znajdowały się starożytne mury chroniące miasto.
Na targu znajdziecie przeogromny wybór świeżych ryb i owoców morza, które zdecydowanie tam królują. Poza tym nie brakuje owoców, warzyw, oliwek, serów czy wędlin. Atmosfera, która panuje na Pescheria di Catania jest luźna i niezobowiązująca, a sam targ nie jest tak głośny, jak te znane z Palermo, jednakże nie mniej klimatyczny. Warto wybrać się tutaj z samego rana, gdy stoiska się otwierają i są pełne produktów, a ludzi jeszcze nie ma tak dużo.
*
La Pescheria di Catania || Piazza Alonzo di Benedetto, Catania
godziny otwarcia: pn-so 7:00-14:00
Targi i bazary na Sycylii – Syrakuzy
Il mercato di Ortigia
Il mercato di Ortigia to najmniejszy z wymienionych targów, jednakże nie mniej klimatyczny. Początkowo (od 1900 roku) znajdował się w budynku L’Antico Mercato przy Via Trento, zaraz przy świątyni Apolla. Jednakże z początkiem lat 80. targ przeniesiono na Via Emmanuele de Benedictis, gdzie mieści się do dzisiaj. Znajdziecie tutaj liczne stoiska z rybami, przyprawami, owocami, suszonymi owocami i lokalnymi serami. Charakterystyczne są głośne przechwałki sprzedawców, którzy chwalą się swoimi produktami na cały targ. Sam spacer przez Il Mercato di Ortigia nie zajmie Wam zbyt wiele czasu, więc warto tutaj zajrzeć, chociaż na chwilę podczas spaceru po Syrakuzach. Gorąco polecam także odwiedziny w pobliskich delikatesach – La Salumeria Fratelli Burgio, których bogactwo lokalnych produktów zachwyci każdego oraz usiąść w Caseificio Borderi, słynącej z cudownych serów i obłędnych kanapek.
*
Il mercato di Ortigia || Via Emmanuele de Benedictis, Siracusa
godziny otwarcia: pn-so 7:30-14:00