Mam nadzieję, że nie znudziły Was jeszcze moje przepisy z kimchi w roli głównej. Jako że moja fascynacja kuchnią koreańską trwa w najlepsze i cały czas szukam nowych sposobów na fermentację warzyw, to postanowiłem podzielić się z Wami jeszcze jednym przepisem na wiosenne kimchi z kalarepy. Przygotowuje się je znacznie szybciej niż to z kapusty pekińskiej i ma zupełnie inny świeży i lekko słodki smak. Dodatkowo kalarepa wspaniale chrupie, a z każdym ugryzieniem uwalnia pikantno-kwaśne aromaty.
Moją inspiracją do przygotowania kimchi z kalarepy było kkakdugi, czyli kimchi z koreańskiej rzodkwi (moo). Jest ono popularną formą banchan, czyli koreańskich przekąsek podawanych do posiłku. Kimchi z kalarepy szczególnie polecam wszystkim, którzy chcą stawić pierwsze kroki w fermentacji, ponieważ jego przygotowanie jest bardzo proste. Wystarczy zasolić pokrojone warzywo, a następnie odcisnąć z niego nadmiar wody i wetrzeć pastę z kleiku ryżowego, czosnku, imbiru i płatków gochugaru. Później pozostaje cierpliwie czekać, aż bakterie zrobią swoje. W tym rodzaju kimchi nie jest konieczne przygotowanie kleiku, ale jeśli już zaopatrzycie się w mąkę z ryżu kleistego, to warto ją wykorzystać – przyspiesza ona fermentację i sprawia, że kiszonka nabiera więcej słodyczy. Oprócz kapustki możecie również tutaj dorzucić pęczek szczypiorku i białą oraz jasnozieloną część pora. Kimchi z kalarepy to świetny dodatek do dań z grilla, ryżu, bibimbapu, czy po prostu fajna i zdrowa przekąska do pochrupania.
SKŁADNIKI
- 1 kg kalarepy (ok. 3-4 sztuki)
- 1 łyżka soli, najlepiej morskiej niejodowanej
- 1 łyżka mąki z ryżu kleistego*
- 75 ml wody
- 1 łyżka cukru
- 3 łyżki płatków chili gochugaru
- 3 ząbki czosnku
- 4 cm kłącza imbiru
PRZYGOTOWANIE
- Kalarepę obierz i pokrój w półcentymetrową kostkę. Zasyp ją solą, dokładnie wymieszaj i odstaw na godzinę.
- W międzyczasie przygotuj kleik. Do rondelka wlej wodę i wsyp mąkę. Dokładnie wymieszaj i wstaw na mały ogień. Miksturę gotuj przez kilka minut, aż powstanie gęsty kleik. Na koniec dodaj cukier i dokładnie wymieszaj. Odstaw do wystudzenia.
- Imbir oraz czosnek bardzo drobno posiekaj lub zetrzyj na tartce. Połącz z kleikiem ryżowym oraz płatkami gochugaru.
- Z kalarepy odciśnij nadmiar wody i wetrzyj w nią przygotowaną pastę.
- Kimchi przełóż do wyparzonego uprzednio słoika i odstaw na 2-3 dni w temperaturze pokojowej. Na tym etapie nie dokręcaj nakrętki całkowicie, ponieważ w trakcie fermentacji wydzielają się gazy. Dobrą praktyką jest również obciążenie zawartości słoika, aby cała kalarepa była zanurzona w zalewie. Ewentualnie można zawartość słoika raz dziennie przemieszać. Po tym czasie słoik zakręć i umieść w lodówce. Najlepsze jest po tygodniu. Kimchi spożyj w przeciągu miesiąca.
UWAGI
*Dodatek mąki z ryżu kleistego można pominąć, jednakże znacznie przyspiesza ona fermentację. Wtedy zamiast przygotowania kleiku dodaj 50 ml uprzednio przygotowanej wody.
5 komentarzy
Może głupie pytanie, ale czy trzeba zakręcać słoik (mam nadzieje, ze nie, bo zgubiłam zakrętkę do mojego xD)?
Nakrętka nie jest konieczna na etapie fermentacji w temperaturze pokojowej. Dobrze jest jednak wtedy czymś obciążyć kimchi (np. przykryć z wierzchu folią i położyć odważnik lub mniejszy słoiczek, aby miało jak najmniejszy kontakt z powietrzem). Później po włożeniu do lodówki można słoik po prostu zabezpieczyć folią czy talerzykiem, aby kimchi nie wyschło w lodówce. 😉 Dopisałem dodatkowe rady do przepisu.
Super, dzięki za odpowiedź.
Zrobiłam i dodałam do bibimbapu (też z twojego przepisu) zamiast kimchi. Bałam się, że się nie ukisi, a wyszło świetnie. Babimbap już dwa razy wleciał i w sumie mogłabym go jeść tylko z tofu i tą kalarepą xD
Wspaniale mi to czytać! Cieszę się, że kalarepa się udała a bibimbap Tobie tak posmakował 😀 W sumie ja też często robię go tylko z jakimś kimchi i jajkiem – tamten w przepisie to był taki na wypasie. 😀