Jutro Tłusty Czwartek, więc czas rozpocząć przygotowania. W tym roku postanowiłem zrobić domowe pączki hiszpańskie. Są one niczym najlepsze wspomnienie z dzieciństwa. Pamiętam, że wtedy były to moje ulubione. Delikatne w smaku, puszyste w środku i z dużą ilością lukru. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego nazywają się hiszpańskie? Bo przecież w Hiszpanii próżno ich szukać. Chociaż może nazwa wzięła się od słynnych churros, które robi się w bardzo podobny sposób?
SKŁADNIKI
- 200 g mąki pszennej
- 100 g masła
- 250 ml wody
- 4 jajka
- szczypta soli
- olej do smażenia
- 200 g cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2-3 łyżki wrzątku
PRZYGOTOWANIE
- Wodę zagotuj w garnku z masłem i szczyptą soli. Kolejno dodaj przesianą mąkę. Gotuj, energicznie mieszając, aż do momentu, gdy ciasto stanie się szkliste i zacznie odchodzić od ścianek. Odstaw do wystudzenia.
- Do wystudzonego ciasta dodawaj kolejno jajka, cały czas miksując.
- Gotową masę przełóż do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdki.
- Przygotuj kwadratowe karteczki z papieru do pieczenia i wyciskaj nań okręgi z ciasta o średnicy 6-8 cm.
- Olej rozgrzej w rondlu do 180°C. Wrzucaj do niego po kilka pączków z papierem do góry. Papier po chwili sam odejdzie.
- Pączki smaż z każdej strony po 4-5 minut. Odsącz na ręczniku papierowym i udekoruj lukrem.
- Do miski wlej sok z cytryny i zacznij powoli dolewać wrzątku, cały czas ucierając.
- Jeszcze ciepłe pączki hiszpańskie zanurzaj w lukrze i odstawiaj do całkowitego wystudzenia.
*Na podstawie przepisu z Moich Wypieków.
7 komentarzy
Nazywaja sie paczki hiszpanskie bo to nic innego jak churros – tylko ksztalt inny. W Hiszpanii pelno tego na kazdym rogu wlasciwie. Popularne rowniez w Brazylii i Turcji. Za granica sa bez lukru ale za to opsypane cukrem i cynamonem. Najelpeij jak sie je macza w rotopionej czekoladzie!
Rzeczywiście, masz rację, że pewnie nazwa wzięła się od słynnych churros. W końcu robi się je w identyczny sposób. Nie wiem w sumie dlaczego jakoś naszych pączków z nimi nigdy nie utożsamiałem. Dziękuję za komentarz i przybliżenie ich rodowodu. Pozdrawiam! 🙂
Robienie ciasta parzonego zawsze sprawia mi ogromną satysfakcję! Myślisz, że ten przepis uda się z jakąś mąką bezglutenową?
Myślę, że przy połączeniu mąki ryżowej ze skrobią powinny się udać. Niestety nigdy nie robiłem bezglutenowego ciasta parzonego, więc ciężko mi podać konkretne proporcje. Ale widziałem takie przepisy, więc sadzę, że jest to możliwe 🙂
Dziś je upiekła, są przepyszne z lukrem, obłędne:)
Dziś je upiekła, są przepyszne z lukrem, obłędne:) doskonały tłusty czwartek
Bardzo się cieszę, szczególnie, że to jedne z moich ulubionych 🙂