Czy wiecie, że dziś obchodzimy Carbonara Day — światowy dzień carbonary? Najlepsza włoska pasta świata obchodzi swoje święto właśnie 6 kwietnia! Z tej okazji i ponieważ miałem zestaw produktów przywiezionych prosto z Włoch, postanowiłem przygotować dla Was mój ulubiony makaron. Carbonara to jeden z najpopularniejszych i jednocześnie jeden z najczęściej modyfikowanych włoskich przepisów. W dodatku często niepotrzebnie, bo oryginalne spaghetti przygotowane z dobrej jakości składników nie potrzebuje zmian. Sam lubię dorzucać do niej czasami sezonowe warzywa, ale na przykład sos na bazie śmietany zamiast żółtek wprowadza mnie w mal di testa (ból głowy). Najlepsze spaghetti alla carbonara otrzymamy z dobrej jakości produktów: makaronu z pszenicy durum, guanciale (policzków lub podgardla) — często zastępowanego pancettą (rodzaj wolno dojrzewającego boczku), owczego sera pecorino (chociaż wg mnie parmezan równie dobrze się sprawdza), żółtek i świeżo mielonego pieprzu, któremu carbonara prawdopodobnie zawdzięcza swoją nazwę (przypomina węgiel i nawiązuje do włoskich górników — carbonai). Te 5 składników oraz odrobina soli, to kwintesencja prostoty i dobrego smaku. Przygotowując swój przepis na spaghetti alla carbonara, korzystałem z rad największego makaroniarza nad Wisłą — Bartka Kieżunia, uzyskując najlepszy makaron, niczym spod ręki włoskiej nonny! Spróbujcie i Wy!
W tym czasie przysmaż posiekane guanciale lub pancettę (tylko do momentu wytopienia się tłuszczu, nie robimy skwarek!). Odstaw do przestudzenia. W miseczce roztrzep żółtka wraz z parmezanem i pieprzem.
Gdy makaron będzie al dente, odcedź go, zostawiając trochę wody, ok. 25 ml. Dolej ją do żółtek i energicznie wymieszaj.
Spaghetti wrzuć na patelnię (pamiętaj, aby ogień pod nią był już wyłączony — jajka nie mogą się ściąć, ma tylko powstać gęsty sos). Wymieszaj dokładnie z guanciale lub pancettą, wlej żółtka z parmezanem i ponownie wymieszaj.
Przełóż na talerze. Spaghetti alla carbonara możesz posypać dodatkową porcją sera i świeżo mielonym pieprzem.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis?
Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square
Włóczykij z mikserem w ręku. Dumny wrocławianin. Z wykształcenia inżynier, a po godzinach kucharz amator i bloger z zamiłowania. Pozytywnie zakręcony albo należałoby raczej powiedzieć zmiksowany ze mnie człowiek, bo z pewnym przyrządem kuchennym nie rozstaję się na krok (co widać na załączonym obrazku). W przyszłości marzę o założeniu własnej restauracji tudzież cukierni oraz o napisaniu książki kucharskiej, która zdobyłaby serca czytelników na całym świecie. Ponoć marzenia się spełniają, a ten blog stanowi dla mnie siłę napędową ku temu.
Cieszę się! ☺️ Mnie również się tak zdarzyło; cały sekret tkwi w tym, że patelnia nie może być gorąca. Żółtka mają się stać kremowe pod wpływem ciepłego makaronu. ?
Ta strona wykorzystuje ciasteczka, aby móc dostarczyć Tobie najsmaczniejsze przepisy w sieci. Mam nadzieję, że nie przeszkadza to Tobie.ZaakceptujPrzeczytaj więcej
6 komentarzy
Namówiłes mnie! Kiedyś próbowałam zrobić sama carbonare, ale skończyło się makaronem z jajkiem. Natomiast ten przepis jest genialny! Dzięki! ?
Cieszę się! ☺️ Mnie również się tak zdarzyło; cały sekret tkwi w tym, że patelnia nie może być gorąca. Żółtka mają się stać kremowe pod wpływem ciepłego makaronu. ?
Oj Carbonarą to ja mogę zajadać się bez przerwy! 🙂
Oj, ja też! Haha ?
Guanciale to są policzki, a nie podgardle
W tłumaczeniu tak. Jednakże guanciale robi się zarówno z policzków, jak i z podgardla. Stąd też moje odniesienie.