Polędwiczki w sosie śliwkowym na purée z batatów to propozycja dla tych, którzy lubią mięso w słodkim akompaniamencie. Kremowe słodkie ziemniaki, sezonowy sos ze słodkich węgierek ze szczyptą chili i aromatem wanilii oraz cynamonu i oczywiście soczysta polędwica wieprzowa tworzą trio doskonałe. Jeśli zaś wolicie bardziej wytrawne połączenia, to bataty zamieńcie na ryż — też fajnie będzie się komponował ze śliwkami. Zachęcam do wypróbowania. 😉

SKŁADNIKI
Polędwiczki:
- 500 g polędwiczek wieprzowych
- gałązka świeżego rozmarynu
- 1 łyżka klarowanego masła
- czarny pieprz
- sól morska
Purée z batatów:
- 2 duże bataty
- 3 łyżki śmietanki kokosowej
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól
Sos śliwkowy:
- 1 kg śliwek węgierek
- 1 laska wanilii
- 1 laska cynamonu
- szczypta płatków chili
- 1 łyżka octu winnego
- 1 łyżka syropu klonowego
- 1 łyżka klarowanego masła
PRZYGOTOWANIE
Sos śliwkowy
- Śliwki myjemy, kroimy na połówki i pozbawiamy pestek. W rondlu rozgrzewamy 1 łyżkę klarowanego masła, wrzucamy przepołowioną wzdłuż laskę wanilii, korę cynamonu i płatki chili. Po chwili dodajemy śliwki, ocet oraz syrop klonowy.
- Cały czas delikatnie mieszając, gotujemy na małym ogniu przez około 10 minut, zanim śliwki się rozpadną. Następnie około połowę owoców wyjmujemy, a resztę miksujemy blenderem na gładki sos.
Purée z batatów
- Bataty obieramy i gotujemy do miękkości w osolonym wrzątku. Następnie dodajemy kokosową śmietankę i miksujemy blenderem na purée.
- Przyprawiamy gałką muszkatołową do smaku. Gotowe purée rozsmarowujemy na talerzu.
Polędwiczki
- Polędwiczki myjemy, pozbawiamy błonek, a następnie nacieramy solą morską, czarnym pieprzem utłuczonym uprzednio w moździerzu i posiekanym rozmarynem. Odstawiamy na pół godziny.
- Na patelni rozgrzewamy łyżkę klarowanego masła i wrzucamy nań polędwiczki. Smażymy je na złoto z obu stron (po ok. 2 min) i wstawiamy do żaroodpornego naczynia.
- Mięso pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 15 minut. Następnie naczynie wyjmujemy, a polędwiczki odstawiamy do odpoczęcia na 10 minut i kroimy na plastry.
- Układamy je na purée i podajemy z połówkami śliwek oraz sosem śliwkowym.
12 Comments
Bardzo dobrze to wygląda….<3
Cieszę się 😀
Przeogromnie apetyczne!I te piekne zdjecia…Swietnie gotujesz i pieczesz! Pozdrawiam.Angelika
Jeju, jak mi miło! Dziękuję ślicznie! :*
wygląda tak kusząco.. chyba się jutro zaopatrzę w składniki 😉
Koniecznie! Czekam później na informację zwrotną, jak smakowało 🙂