Czy Wy też macie fioła na punkcie fig? U mnie każde zakupy w trakcie sezonu kończą się porwaniem chociaż kilku sztuk. Figi uwielbiam pałaszować solo albo z dobrym serem. Szczególnie przepadam za wersją na słono z serem kozim lub na słodko z ricottą. W zależności od nastroju wybieram jedną opcję i serwuję na śniadanie. Tym razem wygrały chrupiące grzanki z kremową ricottą, świeżymi figami, złotym miodem i lekko zarumienionymi płatkami migdałów. To taka błoga rozkosz, którą możecie zaserwować sobie o poranku w kilka chwil. Do tego kubek dobrej świeżo mielonej kawy i nic więcej do szczęścia człowiekowi nie potrzeba, no może poza odrobiną słońca, które zapewnia, że ciągle jeszcze trwa lato.
SKŁADNIKI
- 4 kromki żytniego chleba
- 100 g sera ricotta
- 2 figi
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżka płatków migdałów
PRZYGOTOWANIE
- Chleb przypiecz w opiekaczu lub tosterze.
- Pieczywo posmaruj serem ricotta i ułóż pokrojone na plasterki figi.
- Grzanki polej miodem i posyp podprażonymi na suchej patelni płatkami migdałów.
4 komentarze
O tej porze roku figi rządzą. Miód nie dla mnie ale i tak reszta będzie super. 🙂
Miód nie jest konieczny. Bez niego też będzie pysznie 🙂
Uwielbiam świeże figi. Mniam, zabieram jedną grzankę…
Ależ proszę 😀