Ciasto klementynkowe bez mąki

Jaki zapach kojarzy się Wam najbardziej ze Świętami? Cynamon i inne korzenne przyprawy, migdały i marcepan, a może mandarynki? Ja, gdy tylko czuję, że ktoś je obiera, od razu przed oczami mam Boże Narodzenie. 😀 Chyba nawet zapach świeżo pieczonego piernika tak na mnie nie działa. Jednak poza tym, że w okołoświątecznym okresie mandarynki wcina się chyba w każdym polskim domu na tony, to w kulinariach są jakoś zaniedbywane. Znacie jakieś przepisy na ciasta z tymi cytrusami? Bo dla mnie pierwszym przepisem, który odkryłem dopiero rok temu, było to ciasto klementynkowe z mielonymi migdałami zamiast mąki. Nasłuchałem się o nim wielu opowieści i w końcu sam musiałem je upiec. Żałuję jedynie, że tak późno! Ciasto klementynkowe z tego przepisu przypomina mi słynne włoskie babki ponczowe nasączone limocello. Jest puchate, leciutkie, bardzo mokre i niezwykle aromatyczne. Po prostu wspaniałe! Jedynym problemem może być znalezienie dobrej jakości klementynek, najlepiej z ekologicznych upraw (inne mandarynki się nie nadają), ale gdy już się uda Wam takie zdobyć, to nie czekajcie ani chwili dłużej! To ciasto wspaniale się nada na Święta lub po prostu do zimowej herbaty, gdy sezon na mandarynki trwa w najlepsze!